Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie dziury pod Zieloną Górą. Czy jesteśmy bezpieczni?

Redakcja
Od "tąpnięcia” w rejonie Wilkanowa minął rok. Dziś już wiemy, w jakich rejonach miasta i jego najbliższej okolicy może dojść do podobnych wypadków.
Od "tąpnięcia” w rejonie Wilkanowa minął rok. Dziś już wiemy, w jakich rejonach miasta i jego najbliższej okolicy może dojść do podobnych wypadków. Mariusz Kapała
Górnicza przeszłość Zielonej Góry i okolicy co jakiś czas daje o sobie znać. Tak też było przed rokiem. Na szczęście z ekspertyzy naukowców wynika, że możemy spać spokojnie. Jeśli będziemy ostrożni.

Gdy kilkanaście miesięcy temu w okolicy podwilkanowskiej stacji benzynowej nagle tąpnęło, przypomnieliśmy sobie o tym, że Zielona Góra była miastem górniczym. Niestety z wszelkimi tego konsekwencjami - szkodami typowymi dla Śląska. W tym miejscu, podobnie jak w innych rejonach dzisiejszego miasta, eksploatowano węgiel brunatny. Z tym, że wydobycie nie było prowadzone metodą odkrywkową, do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni, ale przy wykorzystaniu szybów, tak jak dziś wydobywa się na przykład miedź lub węgiel kamienny. Szyby drążono na kilkadziesiąt, do stu metrów, aby eksploatować pokłady o grubości kilku metrów.

- No nie powiem, pewnie się nie czuję - przyznaje mieszkaniec wieżowca przy Francuskiej. - Pamiętam, jak już podczas budowy wylewano tutaj mnóstwo betonu, aby grunt był stabilny. Budowlańcy wiedzieli, że tutaj średnio można budować. Wszyscy zapewniali nas, że temat jest z głowy, ale czasem o tym myślę...
Magistrat także zapewnia, że o tym myśli. Efektem jest ekspertyza, którą przygotowała trójka ekspertów z Uniwersytetu Zielonogórskiego. Andrzej Kraiński, Agnieszka Gontaszewska i Iwona Prociewicz zbadała przedwojenne mapy górnicze.

Więcej przeczytasz w czwartek (21 marca) w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z Zielonej Góry i okolic

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska