Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie zamieszanie wokół reformy oświaty w Zielonej Górze. Radni PiS są "za", a nawet "przeciw"

Redakcja
Nadzwyczajna sesja rady miejskiej poświęcona oświacie. Odbyła się w środę, 12 kwietnia.
Nadzwyczajna sesja rady miejskiej poświęcona oświacie. Odbyła się w środę, 12 kwietnia. Mariusz Kapała
- Dziękuję radnym PiS, że mieli odwagę zagłosować przeciwko reformie oświaty, wprowadzanej przez ich rząd - mówił prezydent Janusz Kubick w środę, 12 kwietnia, na sesji rady miasta w Zielonej Górze.

Nadzwyczajna sesja rady w Zielonej Górze odbyła się w środę, 12 kwietnia. Pojawiło się na niej siedem uchwał, dzięki którym miałby być przyjęty nowy system placówek oświatowych w mieście. Taki, który spełniałby wymogi reformy oświaty. Choć jak podkreślał prezydent Janusz Kubicki - samorządy nie otrzymały żadnych pieniędzy na wdrażanie zmian, choć są protesty ze strony rodziców, nauczycieli, a miasto musi przygotować nowe dokumenty.

- Ja w przeciwieństwie do polskiego prezydenta i rządu nie łamię prawa. Skoro prawo nakazuje mi przygotować nową sieć szkół, to ją miasto przygotowało - mówił prezydent. - Co nie zmienia faktu, że tej reformy nie chcemy. Ona demoluje system oświaty w naszym mieście.

Rozgrzała gorąca dyskusja. Radni PiS zarzucali prezydentowi, że uprawia politykę zamiast zająć się dziurawymi drogami i chodnikami. Radni klubu PO i Zielonej Razem stwierdzili, że na reformę miasto musi wydać 30 mln zł. A mogłoby je przeznaczyć na remonty dróg i chodników. Więc jeśli reformy nie będzie, to radni PiS będą mogli wskazać, które drogi mają być remontowane...

Głosowanie nad uchwałami było dziwne. Bo kluby radnych PO i Zielonej Razem albo w ogóle nie głosowały, albo były przeciw. W rezultacie część uchwał przeszła głosami PiS (w niektórych wstrzymała się radna Bożena Ronowicz) i głosem radnego Tomasza Nesterowicza z SLD.

Dwie uchwały jednak nie przeszły. Jedna dotyczyła przeprowadzki przedszkola nr 18 (choć placówka ta też pozostanie na swoim miejscu, czyli przy ul. Jana z Kolna) do obecnej siedziby Szkoły Podstawowej nr 6 przy ul. Moniuszki. Tu "za" był tylko radny Grzegorz Hryniewicz (Zielona Razem) oraz Tomasz Nesterowicz (SLD).

Druga uchwała natomiast - likwidacji oddziałów przedszkolnych w większości podstawówek (bo tam już nie będzie miejsca w związku z tym, że będą w nich także klasy VII). Obie te uchwały nie przeszły.

Zła była wiceprezydent Wioleta Haręźlak. - Radni się pogubili. Nie wiedzieli, jaki przycisk wciskają - komentowała. - A przecież te głosowania to konsekwencja wcześniej przyjętych uchwał. Jestem zła...

Co to jednak oznacza dla nowej sieci szkół?
- Gdzie mają być zerówki w szkołach? Nie ma miejsca! A do przedszkola 18 kwietnia ogłaszam nabór - tłumaczy wiceprezydent. - Jeszcze raz przyjdę, już na zwyczajną sesję, z tymi uchwałami. Mam nadzieję, ze radni już się nie pogubią...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska