Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

U kogo nie kupować? Lista na łaźni

Redakcja
Codziennie przechodzę koło Łaźni Miejskiej. I codziennie strzela mnie szlag, gdy patrzę na plakaty przylepiane na zabytkowej elewacji.

Potrafię sobie jeszcze wytłumaczyć, że reklamują się tak firmy pożyczkowe spoza miasta czy organizatorzy objazdowych wyprzedaży dywanów. Dla nich Gorzów to rynek zbytu i średnio interesują ich sentymenty.Ale czemu jeden z najfajniejszych zabytków w mieście oklejają miejscowi? Szefowie barów, knajp i miejsc - wydawałoby się - kulturalnej rozrywki? Dlaczego pozwalają, by plakaty z logo ich klubu czy firmy szpeciły obiekt, który jest jednym z symboli Gorzowa? Postanowiłem sobie: nigdy nie dam zarobić choćby złotówki tym, którzy tam paćkają. I was namawiam do tego samego. U kogo nie kupować? Lista na łaźni... 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: U kogo nie kupować? Lista na łaźni - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto