Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wierzą w porozumienie

Redakcja
- Musiałem tę sprawę zgłosić w prokuraturze - twierdzi prezes PWiK Zenon Nowak
- Musiałem tę sprawę zgłosić w prokuraturze - twierdzi prezes PWiK Zenon Nowak Dorota Nyk
Prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Zenon Nowak zgłosił w prokuraturze, że pracownicy jego firmy popełnili przestępstwo. Jak twierdzi, związkowcy złamali ustawę o sporach zbiorowych.

Działacze zdjęli flagi protestacyjne, które jakiś czas temu wywiesili na siedzibie swojej firmy. Powodem jest, jak twierdzą, podpisanie porozumienia z pracodawcą. - Zawarliśmy kompromis - mówią.

Wierzą w porozumienie

Od jakiegoś czasu są w sporze zbiorowym ze swoim pracodawcą. Domagają się podwyżek płac oraz udziału w zyskach firmy. Jak twierdzą, zawarli kompromis i podpisali porozumienie. Przynajmniej jeśli chodzi o płace. - W przyszłym roku będą podwyżki oraz premia motywacyjna - informuje przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Wodnej i Ochrony Środowiska oddział Głogów Jarosław Stępień. - Prezes naszej firmy najpierw nie chciał z nami przez miesiąc rozmawiać, a teraz podał nas do prokuratury - dodaje. - Sytuacja w naszej firmie nadal jest więc niezdrowa, mimo podpisanego porozumienia.

- Musiałem zgłosić tę sprawę w prokuraturze, bo to był mój obowiązek - informuje prezes Zenon Nowak. - Według mnie zarząd związku popełnił przestępstwo, przekroczył swoje uprawnienia.

Co zrobi prokurator?

Jakie to przestępstwo? Sprawa formalna. Według niego zarząd złamał ustawę o sporach zbiorowych - nie wypowiedział protokołu zbiorowego, zanim przystąpił do sporu.

- Czekam teraz, co zrobi prokurator - mówi Nowak. Według niego, porozumienie zawarte z pracownikami na razie nie ma żadnego znaczenia prawnego. A czy jego warunki zostaną dotrzymane, zależy od związku zawodowego.
- A więc będą podwyżki, czy nie? - pytamy.
- Takich rzeczy się nie podaje prasie - twierdzi Z. Nowak.
Jego zawiadomienie wpłynęło do prokuratury w połowie października. - Jest bardzo lakoniczne - powiedziała nam rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz. - Prokurator zlecił głogowskiej komendzie policji czynności sprawdzające. Na dniach podejmie decyzję, czy zajmie się tą sprawą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska