Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieś tonie w wodzie

(wak)
Dyrektor Przemysław Hamera twiedezi, że przy budowie S3 nie popełniono błędów.
Dyrektor Przemysław Hamera twiedezi, że przy budowie S3 nie popełniono błędów. fot. Czesław Wachnik
Mieszkańcy Glińska twierdzą, że przy budowie S3 doszło do fuszerki. Domagają się naprawy. Grożą protestem. Bo przy ulewie woda zalewa wieś.

Woda płynąca od strony wiaduktów na S3 podtapia drogę gminną i powiatowa, a później Glińsk. W piątek liczna delegacja wsi, w tym członkowie założonego komitetu protestacyjnego zjawiła się w zielonogórskim oddziale GDDKiA. Byli tam też wiceburmistrz Krzysztof Tomalak i starosta Zbigniew Szumski.

Sołtys Glińska Dariusz Miezeń: - My nie jesteśmy przeciwko budowie S3. Ale nie może być tak, że inwestycja ta utrudnia nam życie. Dziś opady były niewielkie, a już drogą gminną płynęła do wsi woda. Proszę popatrzeć, mam film na komórce.
Faktycznie, na nagranym filmie widać, jak dwa sporej wielkości strumienie płyną po obu stronach drogi. Wprost do wsi.

Mieszkaniec Mateusz Waligórski przekonywał, że nigdy wcześniej, a więc przed rozpoczęciem budowy S3, miejscowość nie była zalewana. - Co więcej, na środku wsi jest zbiornik wyrównawczy, który najczęściej był pusty. Dziś jest stale pełny. To dowodzi, że przy budowie S3 nie rozwiązano problemów związanych z nadmiarem wody.

Czytaj we wtorkowym, papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska