Spis treści
To kolejna miejscowość, która w tajemniczych okolicznościach przestała istnieć. Prawda jest taka, że życie we wsi znajdującej się na południowy wschód od Nowej Soli z czasem stało się niemożliwe. Rozpoczęły się wysiedlenia a domy, w których niegdyś tętniło rodzinne życie, zrównano z ziemią. Duch czasu zamienił tę miejscowość w "pustkowie" i oficjalnie przestała istnieć.
Czytaj również:
Ludzie byli zmuszeni opuścić swoje domy
We Wróblinie Głogowskim (niewykluczone, że nazwa pochodzi od polskiego słowa "wróbel" - niem. Fröbel), bo o nim mowa, zachował się tylko jeden dom oraz kościół. Pierwsza wzmianka o tym terenie pochodzi z 1925 roku. Ta apokaliptyczna sceneria przy granicy woj. lubuskiego z jednej strony przeraża, a z drugiej zachwyca. Miejscowość ulokowana jest w bezpośrednim sąsiedztwie huty miedzi. Jak podają źródła, to właśnie zdegradowanie środowiska naturalnego przez hutę zmusiło mieszkańców wioski, aby w latach 80. XX wieku opuścić ją. Obecnie Wróblin Głogowski zamieszkuje tylko jedna osoba.
[/cyt] – Wielu ludzi się dzięki niej odkuło, bo dawała pracę i przyzwoite zarobki. Ale (...) gdy dzieciaki biegały po łąkach nad Odrą, ich skarpetki z jasnych robiły się czarne (...) Na pola i podwórka opadały opary tak gęste, że trudno było oddychać. W ustach pozostawał po nich nieprzyjemny, słodkawy posmak. Kominy huty wypluwały trujące związki siarki, cynku i ołowiu. Huta postanowiła poszerzyć strefę ochronną wokół zakładu, a władze namawiały mieszkańców do wyprowadzki. Gospodarstwa były przejmowane za odszkodowaniem i burzone. Wielu przeniosło się do bloków w Głogowie - wspomina dla serwisu glogow.pl pan Roman - ostatni mieszkaniec Wróblina. [/cyt]
Tylko jeden dom i kościół w opłakanym stanie
Przechadzając się po tym terenie, docieramy do kościółka. Na ścianach świątyni z 1810 roku pw. św. Heleny wciąż widać kolorowe malowidła, na które w pogodne dni przez ostałe okno padają promienie słońca. Niestety cała reszta jest w opłakanym stanie. Chór już niemal całkowicie się zawalił. Z ołtarza nie zostało już zupełnie nic. Ciężko patrzeć na to, jak czas rozprawił się z tym miejscem. Źródła podają, że ostatnia msza została tu odprawiona w 2002 roku.
Kiedyś była to malownicza miejscowość z ponad 50 domami
W czasie, kiedy Wróblin tętnił życiem, na jego terenie znajdowało się ponad 50 domów zamieszkiwanych przez blisko 350 mieszkańców. Domostwa znajdowały się oczywiście przy głównej drodze wyłożonej kamieniami, którą możecie zobaczyć na naszych fotografiach. Prowadziła ona do opisywanego przez nas kościoła św. Heleny.
Miejscowość widmo - mapa
Dzieci chodziły tu do szkoły. Była straż, sklep, dworzec kolejowy
Ponadto Wróblin Głogowski posiadał szkołę (to normalne zjawisko, że wówczas wsie posiadały własne miejsca edukacji dzieci i młodzieży), ochotniczą straż pożarną, świetlicę, a także sklep spożywczy. Ponadto miejscowość słynęła również z własnego dworca kolejowego, którego budowę datowało się na 1871 rok. Z czasem obiekt podzielił los domostw, został wyburzony. Ponieważ miejsce to ma charakter strategiczny ze względu na transport surowców ze znajdującej się nieopodal huty, w 2020 roku wyremontowano perony i staja ponownie ożyła.
Odkryj tajemnice Lubuskiego:
Zabytki wpisane do Narodowego Instytutu Dziedzictwa
Zgodnie z rejestrem Narodowego Instytutu Dziedzictwa na listę zabytków w tym rejonie wpisana jest:
- kaplica kościoła pw. św. Heleny, klasycystyczny, murowany z cegły, zbudowany w roku 1810.
- drewaniana dzwonnica.
MIEJSCOWOŚĆ WIDMO za Nową Solą - ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ:
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?