Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiesław Własak: wójtem jestem całą dobę

Mateusz Feder 507 050 587 [email protected]
fot. Mateusz Feder
- Po latach przygnębienia, przyszedł zwyczajny człowiek na to stanowisko - słyszymy od zwolenników wójta Starego Kurowa Wiesława Własaka. - Naobiecywał i nic z tego nie wyszło - odbiją piłeczkę jego przeciwnicy.

- Trzy lata temu w czasie wyborów samorządowych mimo jesiennej pogody nastała "wiosna". Wybraliśmy nowego wójta ze świeżym spojrzeniem na sprawy. Nie jeździł nigdy jakimś tam BMV, a zwyczajnymi samochodami. Zawsze w biurze przyjmie, pomoże - przekonuje pani Barbara (nie chce nazwiska w gazecie, "bo niektórzy ludzie ją na widłach wyniosą"). - Zaraz się rozpiszą na waszym forum (www.gazetalubuska.pl - dop), dowalą mi, zbesztają, a ja muszę tu jeszcze żyć - tłumaczy mi kobieta.

Rzeczywiście, rozmawiając z ludźmi "na wiosce" a tym co piszą o Własku internauci to "niebo a ziemia". - Może to być nawet tekst, że koń zdechł u Borowskich, a i tak napiszą, że to wójta sprawa. Ja tam do niego nic nie mam, może szkoda trochę, że taki małomówny jest, jakby trochę zmęczony tą robotą - myśli głośno pan Marian, który wychodzi z poczty.

Radny gminny Mirosław Tokarek mimo, że startował z list PSL - u, a wójt jest bezpartyjny, przekonuje że z Własakiem radnym współpracuje się "bardzo dobrze". - Oczywiście jak trzeba to zwracamy uwagę, poprawiamy, namawiamy wójta na lepsze rozwiązania. On słucha uwag i często je stosuje. Nie jest zaparty, to człowiek otwarty na dialog - mówi Tokarek.

Na naszym forum jak stwierdził internauta bazyl "jadą po wójcie jak po łysej kobyle". Jednym z sukcesów Własaka jest budowa Orlika, który jednak nadal nie jest otwarty, a już budzi mnóstwo kontrowersji, "bo nie jest przy szkole, tylko gdzieś w polu". Po tym tekście w kilka dni posypało się kilkadziesiąt komentarzy. - "Wójcie no dalej obiecuj, czekamy co nam jeszcze obiecasz przed wyborami? Bo po wyborach nie będzie ani obietnic, ani realizacji niczego" - nie owija w bawełnę internauta o. Z kolei 777 studzi emocje: - "Nie rozumiem zdziwienia że Orlik jest za daleko od szkoły!! Takie obiekty są dla mieszkańców a nie tylko dla uczniów. Na zachodzie są czynne od rana do 22.00. To jest obiekt dla każdego od 0 do 100 lat."

Sam wójt jako swoją największą porażkę podaje właśnie "że nie przekonało się do niego wielu ludzi, martwią go niepotrzebne konflikty". - Myślę, że jest to kilka osób, którym w jakiś sposób podpadłem. Zawsze jednak jestem otwarty do rozmów, ale wola musi być z obu stron - rozkłada ręce Własak.

Do sukcesów zalicza również finalizację dokumentacji wodociągowania Kawek, Głęboczka i części starego Kurowa. Prace ruszą już wiosną. Cieszy się także z remontu ulicy Żymierskiego, po której teraz jeździ się "jak po stole" i z modernizacji przedszkola. - W końcu pracujemy w normalnych warunkach - cieszą się pracownice socjalne, które od kilkunastu miesięcy pracują w nowych biurach zaadaptowanych po starym SKR.

W tej kadencji remontowało się także sporo szkół. Choć wiele jest jeszcze do zrobienia. - Własnymi siłami remontujemy, malujemy, bo budynek szkoły zostawia wiele do życzenia - ocenia dyrektor miejscowej podstawówki Jerzy Maksymowicz.

Sam wójt przekonuje, że "ludzie do jego gabinetu nie muszą pukać, przyjmuje wszystkich". Spotykam się z Własakiem skoro świt, bo dziś ma pilny wyjazd, kupę kilometrów przed nim.
Kiedy wychodzimy z gabinetu, podchodzi starszy mężczyzna. - Panie wójcie muszę chwilę pogadać - zaczepia. - Och, zobaczymy czy rzeczywiście jest "otwarty na ludzi" - pomyślałem.

Własak mimo tego, że spieszy się jak diabli, przyjmuje petenta. Wychodzi, a tu sznur urzędników "z pismami do podpisania". - Wiecie, że nie mam dziś czasu, mogliście przyjść wcześniej - ruga z lekkim uśmiechem podwładnych. Podpisuje i pędzi do samochodu. - Możemy pogadać w sobotę, lub niedzielę, bo wójtem jest się całą dobę - rzuca do mnie na odchodne Własak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska