Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wigilijne stoły stanęły w Kargowej

Eugeniusz Kurzawa
Na ten wyjątkowy niedzielny wieczór Rynek też przybrał piękny odświętny wygląd. Tuż przy ratuszu stanęła scena, obok wielka oświetlona choinka
Na ten wyjątkowy niedzielny wieczór Rynek też przybrał piękny odświętny wygląd. Tuż przy ratuszu stanęła scena, obok wielka oświetlona choinka fot. Krzysztof Kubasiewicz
Niedziela wieczór. Ze sceny ustawionej na Rynku płyną kolędy. Przedszkolaki na wiele głosów zapewniają zebranych, że "Wigilii czas jest tuż-tuż".

Smaczne dania

Smaczne dania

Na stołach pojawiły się smakołyki przygotowane przez Reginę Rafińską, członków Caritasu i OPS. Można było skosztować zupy grzybowej, barszczu z uszkami i kapusty z grzybami. Wielbiciele słodkości znaleźli na stołach piernika i makowca.

Atmosfera wokół ratusza jest taka, że każdy z kilkuset przybyłych, by po raz pierwszy w tym mieście przeżyć wigilię na świeżym powietrzu wie, że jest ona blisko. Ta kalendarzowa wyznaczona na 24 grudnia i ta właśnie przeżywana publicznie pod hasłem "Kolędy śpiewajmy - serca otwierajmy".

- Tutaj zebraliśmy dary na licytację - Henryk Brudło, dyrektor domu kultury i pomysłodawca imprezy oprowadza "GL" po Rynku. Obok sceny na stole książki, zabawki, ozdoby wykonane przez Klub Twórcy Amatora oraz pięknie podświetlona szopka wykonana przez Grzegorza Lisiewicza, miejscowego rzeźbiarza.

- To będziemy licytować w przerwach między koncertem kolęd, a pieniądze pójdą na zakupy prezentów, które w formie 50 paczek trafią do potrzebujących i ubogich z całej gminy - zapowiada H. Brudło. - Także złotówki ze skarbonki stojącej wśród fantów zasilą fundusz prezentów.

- Mamy już wytypowanych 50 osób, paczki do nich dotrą przed Bożym Narodzeniem - deklaruje Anna Wierzbińska, kierowniczka OPS. Pani Anna ze swymi pracownicami prowadzi stoisko z daniami mającymi zaraz po rozpoczęciu wigilii trafić na stoły. W kotłach pyszne, a co nie mniej ważne, ciepłe dania. Temperatura na Rynku wynosi bowiem 0 stopni.

- Stoły są przygotowane na 300 osób - dodaje dyrektor Brudło. Za chwilę zaczyna się spotkanie. Ciepłe życzenia przekazują burmistrz Janusz Kłys i proboszcz Jan Szulc. Potem opłatek. Leży na każdym stole, zatem wszyscy wszystkim składają życzenia. I zaraz dziewczyny w czerwonych czapkach roznoszą ciepłe dania.

Na scenę tymczasem wchodzą kargowskie przedszkolaki z opiekunkami. Lecą po ulicach śpiewy. Po nich prezentują się muzycznie Stokrotki z Trzciela, grupa wokalna ze Zbąszynka, zespół śpiewaczy Kargowiacy.

Część uczestników wigilii zajada się smakołykami, część przygląda się występom, inni obchodzą stoiska. Równolegle bowiem odbywa się kiermasz. Rękodzieła prezentują twórcy skupieni wokół domu kultury, można też kupić odzież, ozdoby świąteczne i jemiołę.

- Jemiołą zajmuję się od 10 lat - stwierdza Eugeniusz Kotlarski z Babimostu prezentujący jej różne odmiany. Głównie pochodzi z brzozy, topoli i akacji. Nabywców nie brakuje, wiadomo przecież, że pod jemiołą można się całować bezkarnie. Nawet z ładną sąsiadką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska