Winobranie 2017. Korowód to czas zabawy! Co wiemy już o święcie miasta?

Nie będzie chyba zbyt śmiałą tezą stwierdzenie faktu, że na Winobranie przyjeżdża do nas coraz więcej gości i to nawet z odległych zakątków Polski.

- Słyszałem od znajomych, że na zielonogórskim Winobraniu jest świetna atmosfera i można tutaj spotkać życzliwych ludzi z całego województwa - mówi Dawid Smolarek, który zdecydował się przyjechać do Zielonej Góry aż z Warszawy, by zobaczyć tegoroczne święto miasta, ale przede wszystkim głośny już korowód winobraniowy. - Mam nadzieję, że w przyszłym roku też uda mi się przyjechać do Zielonej Góry - dodaje mieszkaniec stolicy.

Zobacz też: Winobranie 2017. Znamy program Winobrania! Kto wystąpi w Zielonej Górze?

Tegoroczne święto miasta obfitowało w sporo nowości, które przypadły do gustu mieszkańcom (jak chociażby setki świecących... pingwinów, które na dwa dni zamieszkały w ogrodzie botanicznym). I choć koniec Winobrania zbliża się wielkimi krokami, to organizatorzy największą nowość zaserwują nam właśnie w sobotę. Bo właśnie wtedy, wielobarwny korowód nie przejdzie wyjątkowo przez ul. Bohaterów Westerplatte, która obecnie jest remontowana, ale przez ulicę Wrocławską i aleję Konstytucji 3 Maja. Oj, w naszym mieście sporo się jeszcze będzie działo...

- Moi znajomi od lat mówili mi, że Winobranie to ciekawe święto, na którym można poznać bliżej lokalne produkty - mówi pan Paweł, który w tym roku zdecydował się przyjechać na koniec święta miasta aż z... Prudnika, w województwie opolskim. - Znajomi namawiali mnie, żebym przyjechał i zobaczył Zieloną Górę właśnie w trakcie waszego święta. Zdecydowałem się wreszcie odwiedzić to miasto i już teraz wiem, że region bardzo mi się podoba. A ten słynny korowód? Mam nadzieję, że będzie tak ciekawy, jak opisywali to moi koledzy.

Oby tegoroczny pochód nie rozczarował pana Pawła... Pewne jest jedno - będzie on niespodzianką dla wszystkich tych, którzy przez lata przyzwyczaili się, że korowód odbywa się na ulicy Bohaterów Westerplatte i alei Wojska Polskiego. Tym razem przejdzie on zupełnie w innym miejscu. Ruszy już w tę sobotę, o godz. 12.00, ale na wysokości hotelu Ruben przy al. Konstytucji 3 Maja. Koniec przemarszu zaplanowano przy Winnym Wzgórzu. Nie zabraknie, tradycyjnie już, „glinoludów”, czyli postaci w białych strojach i ze zdrowotną glinką na twarzy czy dłoniach... W korowodzie wezmą też udział uczniowie lokalnych szkół, tancerze z zielonogórskich formacji, artyści powędrują z nawet... kilkumetrowymi kukłami. Zapowiada się nietypowe widowisko, które będzie można oglądać z Winnego Wzgórza. Niesamowite widoki są więc gwarantowane.

Przeczytaj też: Winobranie 2017. Hity i kity Winobrania 2017 w Zielonej Górze [ZDJĘCIA, WIDEO]

Ale przecież finał Winobrania to nie tylko korowód! Na gości wciąż czeka jeszcze sporo innych atrakcji. Chociażby wiele koncertów i występów. W sobotę, o godz. 20.00 na scenie przy ul. Kasprowicza wystąpi Kayah. Z przystani w Cigacicach będziemy mieli okazję wyruszyć w rejs galarami, a na parkingu przy Centrum Biznesu poszaleć na karuzelach i kolejkach lunaparku. Miłośnicy literatury będą mieli ostatnią szansę, by kupić książki na kiermaszu przed siedzibą Biblioteki im. C. Norwida. Nowością w tym roku jest też festiwal teatrów plenerowych. Na parkingu przy palmiarni od godz. 22.00 zobaczymy spektakl „Wyspa”, a o 23.00 - przedstawienie „Winne”. Artyści znów wyjdą na starówkę, by uwiecznić na obrazach piękno Zielonej Góry, a miłośnicy sportu będą mogli wziąć udział m.in. w „Anielskim Marszu Nordic Walking”, który wyruszy z al. Wojska Polskiego.

W niedzielę znów skorzystamy z atrakcji miasteczka winiarskiego, będziemy mieć szansę wybrać się w rejs galarami, spróbować winobraniowych smaków w lokalnych restauracjach, pobawić się w lunaparku czy przeżyć przygodę na spektaklach w ramach Winobraniowych Spotkań Teatralnych.

Przeczytaj też: Winobranie 2017. Program na sobotę i niedzielę 9-10 września

Zobacz też wideo: Winobranie 2017. Hity i kity Winobrania w Zielonej Górze