Równo o godz. 15.00 przed hotelem Śródmiejskim miało rozpocząć się malowanie wielkoformatowego obrazu, ale... czekała na nas inna atrakcja. Zielonogórska Grupa Axe Capoeira zachwyciła swoim występem całą publikę. Roztańczona i rozśpiewana grupa młodzieży już w ciągu pierwszych pięciu minut przyciągnęła prawdziwe tłumy. A była to atrakcja poza programem, zupełnie z zaskoczenia, a taka udana.
- To jest coś niesamowitego. Bardzo mi się podoba, bo robi ogromne wrażenie. Niby walczą, a jednak wcale nie - mówi Klaudia Nenycz. Twierdzi, że występ w samym centrum miasta, na deptakowych płytach wygląda lepiej niż na scenie. A poza tym jest więcej miejsca. I z minuty na minutę przybywa widzów. Bo wszyscy chcą zobaczyć zadawane ciosy, półobroty, podskoki, a już z pewnością przyciągają śpiewy całej grupy i bębny. - Mamo, mamo oni walczą - krzyczy podbiegający siedmioletni Kacper i nie chce się oderwać od młodzieży. Tak wciąga.
Czy to trudna forma obrony? - Żeby dać taki pokaz to trzeba trochę poćwiczyć. Ale przeważnie zależy to od indywidualnych osób, każdy ma swój sposób na nauczenie się podstawowych czynności. Ja zapisałam się dopiero pół roku temu i jak na razie jestem zadowolona - zapewnia Asia Gościańska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?