Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Winobraniowy marsz celników

(slon)
Anna Słoniowska
Ulicami miasta przemaszerowali właśnie celnicy z Izby Celnej w Rzepinie. Aż do urzędu marszałkowskiego przygrywała im orkiestra dęta.

To nie dzień celnika. Ten przypada dopiero na 21 września. O co więc chodzi? O nowy urząd celny, który ma stanąć w Zielonej Górze. Celnicy postanowili uczcić to wydarzenie i dziś licznie stawili się na Winobraniu.

W uroczystościach bierze udział ks. bp. Stanisław Regmunt i szef wszystkich celników podsekretarz Jacek Kapica. - Za dwa lata urząd powinien być już gotowy - mówił podsekretarz. - Trwała siedziba jest nam bardzo potrzebna. Celnicy, to ostatnia linia obrony, która chroni nas przed napływem nielegalnych towarów.

A te bywają bardzo różne. Od klasycznego alkoholu i papierosów, przez perfumy i odzież, aż po dzikie zwierzęta. Na stoisku po Gazetą Lubuską celnicy rozdają gadżety i prezentują właśnie takie towary. Jest krokodyl i wypchana sowa. Są też buty od Prady. Celnicy będą w naszym mieście do godziny 14.00

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska