„W związku z otrzymanym zgłoszeniem dotyczącym zanieczyszczenia cieku Kożuszna na wysokości miejscowości Lubieszów (gmina wiejska Nowa Sól) inspektorzy WIOŚ bezzwłocznie przeprowadzili czynności w terenie” – czytamy w komunikacie inspektoratu w Zielonej Górze.
Na wodzie były plamy
Konkluzje? W pierwszym punkcie, czyli w dopływie Kożusznej do Czarnej Strugi, inspektorzy zobaczyli „niewielki stały przepływ wody blokowany przez zalegającą na dnie roślinność”. Przed dopływem były nieduże plamy unoszące się na wodzie. Według WIOŚ to filtry charakterystyczne dla substancji ropopochodnych. Zapach tych substancji „nie był wyczuwalny w powietrzu, co może świadczyć o ich znikomej zawartości” – uspokajają inspektorzy.
WIOŚ podkreśla, że w okolicy mostku w Lubieszowie nie stwierdził na tafli wody obecności plam, które mogłyby być ropopochodne.
Niewielka obecność substancji ropopochodnych
W ocenie inspektorów biorących udział w czynnościach niewielka obecność (pozostałość) substancji ropopochodnych w wodzie mogła być spowodowana wyciekiem z jednego z urządzeń używanych w trakcie wykaszania brzegów Kożusznej, które było prowadzone w niedługim odstępie czasu – czytamy w komunikacie.
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?