- Ten dzień zawsze traktujemy z przymrużeniem oka - informuje dyrektorka Grażyna Machacka. Wszystko po to, żeby uczniowie zamiast uciekać z lekcji zostali w szkolnych murach.
I wczoraj nikt nie uciekł. Bo jak tu iść na wagary, gdy w sali gimnastycznej odbywają się wybory miss i mistera? Jedna z uczestniczek konkursu świetnie zadbała o reklamę swojej osoby. Po szkole chodziły dzieci z transparentami nawołującymi do oddania na nią głosu. Impreza nabrała ogromnego rozmachu.
- Tego dnia starszym dziewczynom pozwoliłam nawet na leciutki makijaż - przyznaje G. Machacka. Dziewczyny skrzętnie to wykorzystały. Delikatne cieniowanie policzków i kreska pod okiem widoczna była u wielu z nich.
Każda klasa przygotowała tradycyjnie swoją marzannę. Nie było jednak palenia kukieł.
- Akurat spalenie nie wchodzi w grę, właśnie straż pożarna wymienia nam hydranty - śmieje się dyrektorka szkoły. Za to dzieci obniosły marzanny niczym swoje totemy po całej szkole. - Nasza jest najładniejsza. - A nie, bo nasza - przekomarzały się ze sobą.
Pomysłowe były też przebrania dzieci. Niektórzy sięgnęli po maski gazowe, inni woleli wiosenny nastrój i na głowy włożyli kwieciste kapelusze. Twarze wymalowane na różne kolory i przedziwne stroje widoczne były przez cały dzień na szkolnych korytarzach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?