Wczoraj w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gorzowie policjanci spotkali się, żeby omawiać problem ucieczek z domów. Zastanawiano się jak przeciwdziałać temu zjawisku i jak poszukiwać tych, którzy z domu już uciekli. - Zwykle powodem są problemy w szkole, niedogadywanie się z rodzicami, czy po prostu chęć spróbowania czegoś nowego - mówi nadkom. Halina Podłucka-Kreń z wydziału prewencji KWP w Gorzowie.
W naszym województwie w zeszłym roku z domów i ośrodków wychowawczych uciekło 125 osób. W tym roku już 31. Każda z nich jest inna. Niektórzy uciekają spontanicznie, i tak szybko wracają lub są odnajdywani przez policję. Inni "giganta" planują już dużo wcześniej. Takie zaplanowany ucieczki mogą prowadzić nawet na drugi koniec Polski. Są też tacy, którzy wybierają ucieczkę za granicę kraju. Ten wariant bywa często tragiczny w skutkach. - Często młodym ludziom już na granicy są zabierane dokumenty, są oni zmuszani do pracy - mówi nadkom. Podłucka-Kreń. Często trafiają do obozów pracy lub agencji towarzyskich. Wyrwać się stamtąd bywa bardzo trudno. Często z pomocą policji przychodzi fundacja Itaka, która specjalizuje się w odnajdywaniu zaginionych osób.
Często młodym ludziom już na granicy są zabierane dokumenty, są oni zmuszani do pracy
Na wczorajszym spotkaniu obecni byli przedstawiciele wszystkich komend powiatowych i miejskich policji z naszego województwa. Otrzymali materiały, dzięki którym będą mogli przeprowadzać lekcje w uczniami w regionie. - Takie rozmowy, wyjaśnianie, że ucieczka nie prowadzi do niczego dobrego, owocują zmniejszeniem statystyk - podkreśla nadkom. Podłucka-Kreń
Policja radzi
Udając się do jednostki Policji należy zabrać ze sobą jak najbardziej aktualne zdjęcie zaginionego dziecka. Policjant zapyta także między innymi o:
- pełne dane personalne zaginionego dziecka
- cechy wyglądu zewnętrznego z uwzględnieniem znaków szczególnych;
- opis ubioru;
- opis przedmiotów posiadanych przez dziecko w czasie zaginięcia;
- możliwe miejsce oraz okoliczności zaginięcia;
- prawdopodobną przyczynę zaginięcia, chodzi o sytuację rodzinną, szkolną;
- adresy osób i instytucji, do których dziecko mogło się udać;
- rodzaj i zakres czynności poszukiwawczych podjętych dotychczas przez rodzinę i znajomych;
Pamiętajmy, że czasami wystarczy skorzystać z kilku rad, by zminimalizować niebezpieczeństwo zaginięcia dziecka. Oto niektóre z nich:
- do 10-go roku życia nie powinniśmy zostawiać dziecka samego w domu;
- w domu, w widocznym miejscu, powinna wisieć kartka z numerami telefonów do krewnych, zaufanych sąsiadów oraz do Policji. Dziecko powinno wiedzieć, że może dzwonić pod te numery zawsze, gdy czuje się zagrożone;
- nauczmy dziecko, że kiedy jest samo w domu i ktoś puka do drzwi, nie może ich nikomu otwierać;
- nie zostawiajmy dziecka w wózku nawet na chwilę bez opieki
- jak najwcześniej nauczmy dziecko jego imienia oraz nazwiska;
- pamiętajmy, że wyglądanie przez okno raz na kilka minut nie gwarantuje dziecku bezpieczeństwa na podwórku;
- nauczmy dziecko aby pod żadnym pozorem nie wsiadało do obcego samochodu oraz aby nigdy od nikogo obcego nie przyjmowało słodyczy i innych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?