-Nie znajdziecie tu tradycyjnych, równiutko ustawionych i jasno oświetlonych gablot. Są za to wielkoformatowe fotografie i ekrany monitorów umieszczone w najdziwniejszych miejscach. Tam każda ściana krzyczy. Całe Muzeum składa się z powstańczych epizodów. Nietypowe oświetlenie, dochodzące zewsząd dźwięki, projekcje naścienne... zwiedzającemu wydawać się może, że oto przeniósł się w czasie do roku 1944 i właśnie spaceruje po ulicach stolicy - opowiada MM-kowiczka.
- Każdy otwór w murze jest jak fotoplastykon - przesuwają się za nim archiwalne fotografie. Są też miejsca, gdzie można przysiąść i obejrzeć filmy lub kroniki filmowe z tego okresu. Szczególnie utkwiło mi w pamięci piwniczne pomieszczenie z kilkoma krzesełkami i wielkim ekranem telewizora, na którym w kółko przesuwały się kadry ze wspomnieniami holenderskiego żołnierza biorącego udział w tłumieniu Powstania.
Obejrzyj galerię zdjęć z Muzeum Powstania Warszawskiego na portalu Moje Miasto Gorzów (mmgorzow.pl).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?