Projekt ,,Bezgraniczny trójdźwięk" w Witnicy, Gorzowie i Trebnitz
"Bezgraniczny trójdźwięk" to projekt, w którym biorą udział miejscowości Trebnitz, Gorzów Wlkp. oraz Witnica. Jego celem jest wspieranie kultury i edukacji, ale wiąże się również z poważnymi inwestycjami. W Trebnitz w ramach tych działań zostanie przebudowana przypałacowa stodoła, natomiast Gorzów odrestauruje park Siemiradzkiego. Jak to wygląda w Witnicy?
- W starym budynku Miejskiego Domu Kultury zamierzamy za 10 mln zł stworzyć nowe centrum, z którego będą mogli korzystać nasi mieszkańcy - tłumaczy burmistrz Dariusz Jaworski. - Zbudujemy tutaj m.in. kręgielnię, salę baletową, scenę letnią a nawet nowoczesne studio nagrań. Nasza młodzież znajdzie tutaj rozrywkę, na przykład raperzy będą mogli nagrać płytę. Ale nie zamykamy się również na seniorów. W nowym centrum znajdzie się też świetnie wyposażona kuchnia, gdzie osoby starsze będą mogły się spotykać i wspólnie gotować - przekonuje Jaworski.
Co warto podkreślić inwestycja już ruszyła, na placu budowy widać robotników a stary budynek w dużej części rozebrano. - Niestety, ale cegły wręcz kruszyły się w rękach, były w złym stanie. Postaramy się jednak wykorzystać część elementów przy odnawianiu obiektu - tłumaczy burmistrz.
Czy inwestycja jest prowadzona zgodnie z projektem?
Niektórzy radni Witnicy nieoficjalnie sygnalizują nam jednak, że ich wątpliwości budzi fakt, że stary zabytkowy budynek, rozebrano aż w takim wielkim stopniu... W tej kwestii zwróciliśmy się z pytaniami do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. - Obecnie jesteśmy na etapie badania całej sprawy, sprawdzamy wszystkie dokumenty związane z inwestycją - twierdzi Błażej Skaziński, kierownik delegatury WUOZ.
Okazuje się, że dokumentacja projektowa była uzgadniania za pośrednictwem wydziału architektoniczno-budowlanego w starostwie powiatowym w 2016 roku. - Inwestycja miała polegać na modernizacji, czyli odnowieniu, przebudowie i rozbudowie. Zarówno budynek jak i układ urbanistyczny w Witnicy są zabytkami i znajdują się w ewidencji konserwatorskiej. Oznacza to, że wszelkie prace budowlane wymagają uzgodnień z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Po roku 2016 żadnych wniosków dotyczących tej inwestycji nie otrzymaliśmy. Sprawdzimy czy nie doszło tu do jakiś nadużyć. Na razie nie mogę powiedzieć nic więcej - tłumaczy Skaziński.
Do sprawy wrócimy.
Wideo: Część mieszkańców gminy Witnica od czterech miesięcy jest odcięta od świata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?