Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wizyta Olgi Tokarczuk w Zielonej Górze [WIDEO]

Natalia Dyjas-Szatkowska
Natalia Dyjas-Szatkowska
Olga Tokarczuk w Zielonej Górze.
Olga Tokarczuk w Zielonej Górze. Natalia Dyjas
Czy pisanie jest porządkowaniem świata? Ile czasu zajmuje poprawianie swoich tekstów? Na te i szereg innych pytań odpowiedziała Olga Tokarczuk, dwukrotna zdobywczyni nagrody Nike, podczas spotkania w czwartek, 30 marca, w zielonogórskiej Bibliotece im. C. Norwida.

Olga Tokarczuk, pisarka, autorka takich książek jak: "Prowadź swój pług przez kości umarłych", "Bieguni" czy "Dom dzienny, dom nocny" podziękowała za kolejne już zaproszenie do Zielonej Góry. A dyrektor Biblioteki im. C. Norwida, Andrzej Buck, przypomniał, że pisarka jest nieodłącznie związana z naszym regionem, gdyż urodziła się... w Sulechowie.

- To nasza krajanka! - dało się słyszeć na widowni...

Podczas czwartkowego spotkania tłumy miłośników literatury Olgi Tokarczuk mogły swobodnie porozmawiać z artystką. Z widowni, która zgromadziła się w Sali Dębowej Biblioteki im. C. Norwida w Zielonej Górze, padały pytania o sposób edytowania tekstów, ulubioną formę literacką, w której odnajduje się pisarka, czy o pisanie, stające się niejako próbą porządkowania świata. Nie zabrakło też rozmów o filmie "Pokot" w reżyserii Agnieszki Holland, który powstał na podstawie jednej z powieści Tokarczuk.

- Człowiek, który nie czyta, nie jest w stanie nic napisać - mówiła podczas czwartkowego spotkania Olga Tokarczuk, - A pisania można się nauczyć.

Na potwierdzenie tych słów autorka zachęciła do porównania jej pierwszej i ostatniej książki, podkreślając, że różnice w warsztacie są widoczne.

Podczas spotkania nie zabrakło też rozmów o procesie twórczym czy wymagającej działalności pisarza, który musi zmagać się z wielogodzinną pracą, męczącym wysiłkiem umysłowym oraz... niemiłymi krytykami literackimi.

Sala biblioteki pękała w szwach, ale przedstawiciele instytucji przygotowali się na tę okoliczność. Osoby, które nie zmieściły się w auli, mogły oglądać relację na ekranie w pomieszczeniu tuż obok. Spotkanie poprzedził finisaż wystawy prezentowanej na zielonogórskim deptaku.

Czytaj też: Olga Tokarczuk jest stąd! Z Sulechowa i Klenicy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska