Ta najważniejsza osoba w świecie elżbietanek pochodzi z Żar, ale od kilkunastu lat mieszka w Rzymie. W domu sióstr przy Via Nomentana najpierw była sekretarką potem służyła radą Matce Generalnej. Pięć lat temu sama została wybrana przez Zgromadzenie na tę zaszczytną funkcję. - Od tamtej pory jestem nieustannie w drodze - przyznaje. - Przez kilka miesięcy w roku wizytuję nasze ośrodki na świecie.
A jest ich kilkadziesiąt m.in. w Brazylii, Paragwaju, Rosji, Jerozolimie, Gruzji. I oczywiście w Polsce. Zdaniem M.S Werbińskiej, ośrodek elżbietanek w Zielonej Górze należy do czołówki światowej. Matka Generalna przyjechała z trzydniową wizytą, żeby na własne oczy przekonać się, co tutejsze siostry robią na rzecz drugiego człowieka, jak sobie ze wszystkim radzą. A robią dużo: prowadzą przedszkole i ośrodek dla niepełnosprawnej młodzieży, świadczą usługi rehabilitacyjne. Nowością od kilku miesięcy są pracownie terapeutyczne wyposażone w najwyższej klasy sprzęt, m.in. "mindball" , który służy do treningów koncentracji. Takie urządzenie posiada w Polsce jeszcze tylko instytut EEG w Warszawie.
- Jestem pod wrażeniem, tego, co robią tutejsze siostry - chwali Matka Generalna. I dodaje, że duża w tym zasługa siostry Irminy, dyrektorki ośrodka. - To osoba, która potrafi odczytać potrzeby środowiska i ma odwagę powalczyć o te wszystkie nowinki techniczne.
Przy okazji wizyty w Zielonej Górze, Matka Samuela Werbińska odwiedziła swój rodzinny dom w Żarach. Tutaj mieszka jej matka i młodszy brat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?