Do wypadku doszło 20 listopada ub. r. w Zielonej Górze. 82-latek jechał fiatem 126 p. Ustalono, że prawy pas ruchu (jadąc w kierunku centrum Zielonej Góry) był zamknięty dla ruchu pojazdów. Informowały o tym kierowców znaki drogowe. W dodatku na maszynie do mieszania masy bitumicznej stojącej na prawym pasie był trójkąt ostrzegawczy i żółta lampa pulsacyjna. Jezdnia była sucha.
Oskarżony, jadąc w kierunku miasta, najpierw wyjechał w pionowy znak i uderzył w pracowników na drodze. Na koniec wjechał w maszynę drogową.
W wypadku ucierpiał młody mężczyzna. Doznał zmiażdżenia podudzia. W szpitalu amputowano mu nogę. Ranny niegroźnie został też drugi pracownik.
Oskarżony przyznał się do zarzucanego mu czynu. Twierdzi, że nie widział oznaczeń ani robotników. Powołany do sprawy biegły z zakresu ruchu drogowego potwierdził winę 82-latka. Ustalił, że wszelkie oznaczenia wykonywanych robót umieszczone były prawidłowo.
Oskarżonemu mężczyźnie grozi kara od pół roku do ośmiu lat więzienia.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?