Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władimir Putin w polskim więzieniu? Nie byłby to pierwszy zbrodniarz wojenny odbywający wyrok w Polsce

Adam Kielar
Adam Kielar
Choć aresztowanie przywódcy kremlowskiego reżimu jest mało prawdopodobne, wydanie takiego nakazu powoduje szereg problemów dla Putina, gdyż znacznie ogranicza liczbę państw, do których bezpiecznie może się on udać.
Choć aresztowanie przywódcy kremlowskiego reżimu jest mało prawdopodobne, wydanie takiego nakazu powoduje szereg problemów dla Putina, gdyż znacznie ogranicza liczbę państw, do których bezpiecznie może się on udać. fot. kremlin.ru
Wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny nakaz aresztowania dla Władimira Putina oznacza, że rosyjski przywódca mógłby zostać aresztowany w każdym kraju, który uznaje jurysdykcję tego sądu, w tym również w Polsce. A czy gdyby został skazany, to mógłby odbywać karę w naszym kraju? Gdyby tak się stało, nie byłby pierwszym zbrodniarzem wojennym, który siedział w polskim więzieniu.

Spis treści

Nakaz aresztowania Władimira Putina

Trybunał w Hadze, w związku ze zbrodniami wojennymi na Ukrainie, wydał w piątek nakaz aresztowania Władimira Putina oraz Marii Lwowej-Biełowej, rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka.

Obowiązuje on krajach, które uznają jurysdykcję Międzynarodowego Trybunału Karnego, które podpisały i ratyfikowały tzw. Statut Rzymski. Są 123 takie państwa, należy do nich Polska.

Choć aresztowanie przywódcy kremlowskiego reżimu jest mało prawdopodobne, wydanie takiego nakazu powoduje szereg problemów dla Putina, gdyż znacznie ogranicza liczbę państw, do których bezpiecznie może się on udać.

Nie wiadomo, jak postąpi Republika Południowej Afryki, gdzie w sierpniu ma odbyć się szczyt grupy BRICS, na który Władimir Putin ma się wybrać. RPA ratyfikowała Statut Rzymski. Rzecznik prezydenta tego kraju wypowiedział się bardzo mgliście na temat tego, czy Kapsztad zastosuje się do nakazu.

Czy Władimir Putin mógłby siedzieć w polskim więzieniu?

Co by się stało, gdyby Putin faktycznie został skazany przez haski trybunał? Mógłby trafić do więzienia w jednym z państw, które uznają jurysdykcję MTK. Również w Polsce. Mówiła o tym w poniedziałek w RMF FM prof. Patrycja Grzybek z Uniwersytetu Warszawskiego.

– Polska musiałaby podpisać umowę o wykonaniu takiego wyroku i wyrazić zgodę, by Władimir Putin odbywał karę w Polsce – mówiła ekspertka.

Taka hipotetyczna sytuacja nie byłaby pierwszym przypadkiem, kiedy w Polsce swoje wyroki odbywaliby zbrodniarze wojenni. Niektórzy nawet dalej tu przebywają.

Serbscy zbrodniarze w polskim więzieniu

Do Polski, konkretnie do aresztu śledczego w Piotrkowie Trybunalskim, trafiło czterech zbrodniarzy, skazanych za czyny popełnione na terenie byłej Jugosławii.

Są to:

  • Gen. Radislav Krstić
  • Mico Stanisić
  • Stojan Żupljanin
  • Sreten Lukić (opuścił areszt w 2021 roku)

Gen. Krstić był został przyjęty do placówki w Piotrkowie 20 marca 2014 roku. Wcześniej przebywał on w więzieniu w Wielkiej Brytanii, jednak tam został zaatakowany przez współwięźniów, którzy poderżnęli mu gardło. Serb ledwo przeżył.

Został on skazany za udział w niesławnej masakrze ludności muzułmańskiej w Srebrenicy w Bośni. W pierwszej instancji usłyszał wyrok 46 lat więzienia, w drugiej zmniejszono wyrok do 36 lat. Polski sąd dostosował ten wyrok do obowiązującej w naszym kraju kary 25 lat.

Mico Stanisić to były minister spraw wewnętrznych Republiki Serbskiej (części Bośni i Hercegowiny), a Stojan Żupljanin był podległym mu dowódcą policji oraz doradcą generała Radovana Kardzicia.

Obaj zostali oskarżeni o ludobójstwo, zbrodnie przeciwko ludzkości oraz zbrodnie wojenne, w tym mordowanie muzułmanów oraz Chorwatów. Skazani zostali na 22 lata więzienia. Do Piotrkowa Trybunalskiego przyjechali w sierpniu 2019 roku.

Z kolei Sreten Lukić był dowódcą serbskiej policji oraz wiceministrem spraw wewnętrznych podczas wojny w Kosowie w latach 1998-1999. Był skazany za zbrodnie przeciwko ludności albańskiej. Przebywał on w piotrkowskim areszcie od października 2015 roku do stycznia 2021 roku.

Historie nazistowskich zbrodniarzy

W więzieniach w komunistycznej Polsce siedziało wielu niemieckich zbrodniarzy, którzy popełniali zbrodnie na Polakach w czasie drugiej wojny światowej.

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych historii jest ta dotycząca Ericha Kocha, byłego gaulaitera (przywódcy partii nazistowskiej) w Prusach Wschodnich. Został on schwytany w 1949 roku i wydany Polsce. Proces jednak ruszył dopiero w 1958 roku, rok później za udział w śmierci ponad 400 tys. Polaków skazano go na śmierć.

Wyroku jednak nigdy nie wykonano, oficjalnie z powodu złego stanu zdrowia Kocha. Jednak, jak wynika z opublikowanych przez dziennik „Rzeczpospolita” dokumentów, prawdziwa przyczyna była zupełnie inna. Polskie i sowieckie władzy miały liczyć na to, że zdradzi on miejsce ukrycia „Bursztynowej Komnaty”. Ostatecznie niemiecki zbrodniarz zmarł naturalną śmiercią w 1986 roku.

Innym znanym zbrodniarzem, który siedział w Polsce był oficer SS Jürgen Stroop, odpowiedzialny między innymi za stłumienie powstania w getcie warszawskim. Został on skazany na śmierć, wyrok wykonano 6 marca 1952 roku w Warszawie.

Przez ponad pół roku przebywał on w jednej celi z pisarzem, a jednocześnie kapitanem Armii Krajowej, Kazimierzem Moczarskim. Stroop opowiedział Polakowi historię swojego życia, z czego powstała słynna książka „Rozmowy z katem”.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

mm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Władimir Putin w polskim więzieniu? Nie byłby to pierwszy zbrodniarz wojenny odbywający wyrok w Polsce - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska