Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władza się nie tłumaczy

Jan Walczak
Feroma ma umowę z gminą do końca roku. Kolejnego przetargu nie będzie. - Czy po likwidacji polkowickiego oddziału firmy czekają nas zwolnienia? - martwi się pani Wanda
Feroma ma umowę z gminą do końca roku. Kolejnego przetargu nie będzie. - Czy po likwidacji polkowickiego oddziału firmy czekają nas zwolnienia? - martwi się pani Wanda fot. Jan Walczak
Samorządowcy zrezygnowali z usług firmy kierującej dotąd mieniem gminy.

Radni zdecydowali, że od nowego roku nadzór nad mieniem gminy przejmie nowo utworzone przedsiębiorstwo gospodarki mieszkaniowej. Wśród pracowników spółki Feroma zarządzającej dotąd budynkami gminy zapanował niepokój. - Gdzie znajdziemy pracę? - pyta pani Wanda z działu windykacji.

Spółka wygrała przetarg na świadczenie usług w 2004 r. - Umowę mamy do 31 grudnia. Czekaliśmy na kolejny przetarg - stwierdza Andrzej Gabryś z Feromy, prokurent spółki.

Przedstawiciel firmy zapewnia, że o uchwale dowiedział się ze strony internetowej gminy. Z burmistrzem spotkał się we wtorek. - Nie znam powodów rezygnacji z naszych usług. Dobrym obyczajem kupieckim jest uprzedzenie partnera o zmianie koncepcji - mówi A. Gabryś.

W Lubinie ich wybrali

Przedsiębiorca uważa, że gminom bardziej opłaca się prywatyzować zakłady komunalne. Firma odpowiada za to co robi, w przypadku niepowodzeń w przedsiębiorstwie komunalnym odpowiedzialność się rozmywa.

Zapewnia, że część jego pracowników z Polkowic, znajdzie pracę w lubińskim oddziale. We wtorek przedsiębiorstwo wygrało przetarg na zarządzanie mieniem gminy w tym mieście.

- Lubin przed kilku laty zrezygnował z działania jednostki budżetowej. Jej usługi okazały się o ok. 1,5 mln droższe niż w przypadku naszej firmy - mówi A. Gabryś.

Kończy się umowa

Burmistrz Wiesław Wabik nie ma większych zastrzeżeń co do działalności spółki: - Kończy się po prostu umowa. Gmina podjęła taką decyzję. A dlaczego firma miałaby być oficjalnie informowana? - pyta.

Jak mówi, jednostka budżetowa, która ma powstać, będzie kierować się zasadą dobra mieszkańców, a nie zasadą wyniku ekonomicznego. Jej utworzenie burmistrz uważa za słuszne. Jego zdaniem polityka mieszkaniowa powinna być realizowana przez jednostki gminne.

W. Wabik zaznacza, że Polkowice i Lubin to różne miasta i nie sposób ich porównywać. - Jest też szansa, by ludzie z Feromy pracowali u nas, ale czeka ich konkurs, takie są przepisy - podkreśla.

.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska