Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władze powiatu słubickiego postanowiły skorzystać z dotacji na pomoc uchodźcom i zakupić przy tej okazji luksusowego SUV-a

Robert Bagiński
Luksusowy samochód okazał się ważniejszy od wsparcia Ukraińców
Luksusowy samochód okazał się ważniejszy od wsparcia Ukraińców pixabay.com
Luksusowy samochód okazał się ważniejszy od wsparcia Ukraińców oraz pomagających im samorządów. Władze powiatu słubickiego postanowiły skorzystać z dotacji na pomoc uchodźcom i zakupić przy tej okazji luksusowego SUV-a z napędem na cztery koła.

– Mam nadzieję, że samochód zostanie przekazany na Ukrainę – mówi niezależna radna powiatu Krystyna Skubisz. Kiedy sprawa stała się głośna, samochód zniknął z parkingu przed starostwem. – Wstydzą się go teraz – mówi GL urzędnik.

Już cztery dni po napaści Rosji na Ukrainę, Lubuska Rada Samorządowa przeznaczyła znajdujący się w jej dyspozycji budżet 6 milionów złotych na organizację pomocy Ukraińcom. Pieniądze w równej części tj. po pół miliona złotych, zostały przekazane 12 powiatom Lubuskiego.

– Wielki ukłon dla samorządowców za tę decyzję i za wszystkie wasze działania w tym zakresie – mówiła wtedy marszałek województwa Elżbieta Polak z Platformy Obywatelskiej.

CZYTAJ TEŻ

Radości nie kryli samorządowcy, szczególnie jeden, który zarządza powiatem na granicy bankructwa. - Mamy pół miliona na pomoc dla Ukraińców! Jak przekazał Marcin Jabłoński, powiat słubicki dostał na na to dodatkowe środki – ogłosił 3 marca ub.r. na swoich stronach internetowych powiat słubicki. Troski o obywateli ze Wschodu nie ukrywał sam starosta Leszek Bajon, również z PO. - Pomoc obywatelom Ukrainy to dziś priorytet – podkreślił w publikacji.

Rzecz w tym, że tylko niewielka część przekazanych środków została skierowana na pomoc Ukraińcom. Władze powiatu postanowiły zakupić z marszałkowskiej dotacji samochód marki Toyota SUV RAV4, z napędem 4x4. Wydano na to 156 tysięcy zł.

– Pojazd ten jest absolutnie niezbędny. Potrzebny jest też w ramach wykonywania zadań obronnych powiatu oraz podczas wojny – tłumaczy rzecznik prasowy powiatu Wojciech Obremski. - Przez zakupem pojazdu, starosta Leszek Bajon korzystał ze swojego samochodu prywatnego, by przemieszczać się do punktu przyjmowania uchodźców w Rzepinie – dodaje rzecznik.

– Był tu raz, albo dwa, aby zrobić sobie kilka zdjęć – mówi Sławomir Dudzis, burmistrz Rzepina. W pierwszych dniach od wybuchu wojny, to właśnie dworzec PKP w Rzepinie, ostatnia stacja przed granicą z Niemcami, był miejscem szczególnym. To tam tysiące matek z dziećmi kończyły podróż z zaatakowanej Ukrainy, albo udawały się dalej na Zachód Europy. Rzepiński dworzec stał się centralnym punktem pomocy w powiecie słubickim i w Lubuskiem. Zaangażowali się dosłownie wszyscy: władze miasta, parafia, mieszkańcy Rzepina i okolicznych miejscowości, strażacy, straż graniczna oraz stowarzyszenia.

Jaką pomoc otrzymała gmina od powiatu? – Nie otrzymaliśmy żadnego wsparcia, choć potrzeby w tamtym momencie były ogromne – mówi Sburmistrz Dudzis. Wspomina przy tym, że starosta złożył deklarację, że marszałkowska dotacja zostanie rozdzielona pomiędzy pięć gmin powiatu.

– Miało być po 100 tysięcy, chociaż później się poprawił i powiedział, że Rzepin otrzyma 200 tysięcy złotych – dodaje burmistrz.

Świadkiem deklaracji starosty Bajona miał być Waldemar Gredka, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Lubuskim Urzedzie Wojewódzkim.

Po zakupie luksusowego SUV-a pieniędzy zabrakło i żadne wsparcie do Rzepina nie trafiło, podobnie zresztą, jak do innych gmin. - Pan starosta jedno mówi, ale robi coś całkiem innego i my jesteśmy już do tego przyzwyczajeni – mówi Mariusz Olejniczak, burmistrz Słubic. Żadnych pieniędzy na pomoc Ukraińcom ze starostwa nie otrzymał, choć potrzeb w tym zakresie jest dużo.

– Mamy coś około 2 tysięcy Ukraińców i jak na nasze miasto, nie jest to mało – dodaje. Potwierdza, że od starostwa otrzymał syrenę alarmową, która została zamontowana na remizie w Kunowicach. – Liczyliśmy chociaz na agregat, który byłby w naszym przypadku bardzo przydatny – wyjaśnia.

Pieniądze z marszałkowskiej dotacji na wsparcie pomocy Ukraińcom nie trafiły również do Górzycy. - Wiem, że były takie środki z urzędu marszałkowskiego i miały być rozdysponowane pomiędzy gminy, ale nic nie otrzymaliśmy od starosty – mówi wójt gminy Górzyca, Robert Stolarski. W kluczowym momencie gmina radziła sobie z pomocą Ukraińcom sama, ale więszkość spośród 200 uchodźców znalazła miejsce wśród górzyckich rodzin. Również tutaj hojność starosty Bajona ograniczyła się do syreny alarmowej. – Tak, dostaliśmy taką syrenę – dodaje.

Jak potwierdza rzecznik starostwa, po zakupie SUV-a i namiotu pneumatycznego, 60 tapczanów wraz z pościelą i poduszkami, a także kilku innych rzeczy, kwota 500 tys. zł została wydana w całości. Nie było już środków na to, aby przekazać je gminom, a szczególnie Rzepinowi, przez który przewinęło się około stu tysięcy Ukraińców. - Każdy z zakupów został uzgodniony i zaakceptowany przez Urząd Marszałkowski w Zielonej Górze – podkreśla. Inna sprawa, że żaden z nich nie posłużył wsparciu Ukraińców w kluczowym momencie pierwszych tygodni od wybuchu wojny.

Kupno tego samochodu to hipokryzja i skandal. Mieszkańcy otwierali swoje serca, portfele i domy, a starosta kolejny raz postąpił nieetycznie – podsumowuje radna Krystyna Skubisz.

Nie zgadza się z nią rzecznik Obremski, twierdząc, że starosta Bajon był bardzo aktywny. - Swoim autem przywoził ukraińskie rodziny we wskazane miejsca, zaopatrując je z własnych środków w wyżywienie czy środki higieniczne. Załączam zdjęcie: w lipcu starosta zaopiekował się pochodzącą z Ukrainy matką z ośmiorgiem dzieci – napisał.

Zapytaliśmy o opinię wolontariuszy. – Nie chce mi się wierzyć, bo potrzeby były w tamtym czasie tak duże, że my prawie żebrałyśmy po mieście, żeby móc wydawać ciepłe posiłki i środki higieniczne tym tysiącom Ukraińców na dworcu w Rzepinie – mówi aktywistka jednego z parafialnych zespołów Caritas w powiecie słubickim. – Niech przekażą ten samochód na Ukrainę, bo tam się przyda służbom – dodaje radna Skubisz.

Przeczytaj też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska