Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciel tego bmw parkuje bezkarnie blokując dojazd. Czy są równi i równiejsi?

Artur Lawrenc 68 387 52 87 [email protected]
Mieszkańcy bloku nr 4 przy osiedlu XXX-lecia obawiają się, że w kwestii parkowania, nie mogą liczyć na równe traktowanie przez straż miejską.
Mieszkańcy bloku nr 4 przy osiedlu XXX-lecia obawiają się, że w kwestii parkowania, nie mogą liczyć na równe traktowanie przez straż miejską. Fot. Artur Lawrenc
- Pod naszym blokiem zdarza się, że ktoś zastawi wjazd do kontenerów na śmieci. Takie osoby są karane mandatami, ale z jednym wyjątkiem. Właścicielowi srebrnego BMW zawsze się upiecze. Dlaczego? - pyta czytelniczka.

- Przecież, jeśli się już karać, to wszystkich! Ale nie w taki wybiórczy sposób! - skarży się czytelniczka, mieszkanka bloku nr 4 na osiedlu XXX-lecia. - Zapytałam kiedyś chłopaka z BMW, dlaczego czuje się taki bezkarny? Powiedział śmiejąc się bezczelnie nam wszystkim w twarz, że ma odpowiednich kolegów. On tu zachowuje się jak pan własnego podwórka, jakby samym panem Bogiem był! - dodaje poirytowana. - Także strażnika miejskiego zapytaliśmy, czemu omija srebrny samochód? Odpowiedział, iż to jego prywatna sprawa. Jak tak można? - dopytuje się kobieta.

- Dopiero, co wczoraj, chwilę po zatrzymaniu w pobliżu śmietników, moi znajomi dostali mandat. A chodziło tylko o wniesienie ciężkich rzeczy do mieszkania. Moment i by ich nie było - opowiada lokatorka.
Jak udało nam się ustalić, wyżej wspomniani zgłosili się na komendę straży miejskiej, by wyjaśnić sytuację. Komendant Ryszard Podgórny ze zrozumieniem podszedł do sprawy i umorzył postępowanie.

- Strażnik będąc na miejscu zdarzenia sam ocenia sytuacje: czy należy ukarać winnego mandatem, czy tylko pouczyć. Ostatnio mamy bardzo dużo spraw związanych z utrudnieniem firmom wywożącym śmieci wykonywania ich pracy, przez zastawianie kontenerów. W związku z tym podjęliśmy szereg interwencji na terenie całego miasta. Nie ma prawdy w oskarżeniach o rzekome polubowne traktowanie znajomych przez strażników. Nigdy wcześniej nie dochodziły mnie sygnały takiego zachowania. Wygląda, to tak, że ktoś rozżalony otrzymanym mandatem, ma pretensje, że inny nie został ukarany - tłumaczy komendant.

- Te BMW, to nie jedyny problem. W naszym bloku mieszka … komendant straży z rodziną. Mają kilka samochodów i zastawiają cały parking - dopowiada mieszkanka. - Mogę tylko potwierdzić, że tak, mamy kilka samochodów i parkujemy je pod blokiem. Przecież nie zabiorę aut do mieszkania - ripostuje R. Podgórny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska