Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wniosek o areszt gangstera, który zaatakował kobietę podczas protestu. Ale aresztu nie będzie!

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Zdaniem prokuratury napastnik z Kazimierza Wielkiego to gangster Robert G.
Zdaniem prokuratury napastnik z Kazimierza Wielkiego to gangster Robert G. Hubert Hańcza
W piątek prokuratura skierowała wniosek o tymczasowe aresztowanie Roberta G. - mężczyzny podejrzanego o atak na wrocławską dziennikarkę, która w środę wieczorem relacjonowała protesty przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego. Ale już w sobotę okazało się, że aresztu nie będzie.

AKTUALIZACJA, sobota godz. 11: Nie będzie aresztu dla gangstera, który zaatakował dziennikarkę na proteście

Gangster nie został aresztowany! Prokuratura cofnęła wniosek o areszt. Zastosowała kaucję 6 tys. złotych, dozór policji i zakaz opuszczania kraju. To niezwykle wyjątkowa sytuacja, że prokuratura wycofuje wniosek o areszt.

- Nie wiem dlaczego cofnięto wniosek o areszt. W moim przekonaniu prokuratura nie przedstawiła dowodów ze mój klient jest ta osobą, która zaatakowała dziennikarki - mówi obrońca podejrzanego gangstera mecenas Marek Mucha.

Robert G. to wrocławski gangster. Kilka lat temu skazany na dwa lata i cztery miesiące więzienia za udział w grupie przestępczej, a także w strzelaninie, do której doszło przy ul. Świeradowskiej z sierpnia 2012 roku i gangsterskiej bitwie na maczety i noże również z sierpnia 2012. Oba zdarzenia miały związek z wrocławską wojną grup przestępczych, do której doszło wówczas. W obu zdarzeniach byli ranni. Robert G. związany jest ze środowiskiem kibiców Śląska Wrocław, choć oni sami – w wydanym oświadczeniu – odcinają się od niego.

Wrocław: Zamaskowani napastnicy atakowali kobiety w kilku miejscach miasta

Do incydentu doszło w środę wieczorem. W kilku miejscach Wrocławia grupy zamaskowanych osobników atakowały uczestników manifestacji. Media społecznościowe obiegły zdjęcia i filmy. Dziennikarka została wywrócona i o mało co nie uderzyła głową w krawężnik. Do ataków i pobić doszło też na pl. Społecznym. Tu jeden ze świadków nagrał zamaskowanego mężczyznę, który kopie kobietę w brzuch. Manifestanci byli też atakowani na ul. Wyszyńskiego.

Robert G. został zatrzymany kilkanaście godzin po incydencie na ulicy Kazimierza Wielkiego. W jego domu – jak się dowiadujemy – znaleziono narkotyki oraz nielegalne środki dopingujące. Policjanci znaleźli też pałkę teleskopową, młynki do mielenia marihuany i kilkanaście tysięcy złotych w gotówce.

Był też samochód – audi z przerobionymi numerami VIN. W tym wątku zarzuty nie zostały mężczyźnie postawione ale sprawa będzie dalej wyjaśniana. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. Nie można wykluczyć wykluczone kolejnych zatrzymań.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wniosek o areszt gangstera, który zaatakował kobietę podczas protestu. Ale aresztu nie będzie! - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska