Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda kapie na głowę

Janczo Todorow
- Woda zalewa sufity, a od wilgoci gniją meble i ubrania - mówi Piotr Turaś.
- Woda zalewa sufity, a od wilgoci gniją meble i ubrania - mówi Piotr Turaś. fot. Janczo Todorow
Dwie rodziny zajmujące mieszkania przy placu Przyjaźni od kilku miesięcy czekają na remont cieknącego dachu i walczą z wilgocią.

- Wynajmujemy mieszkanie od miasta od 15 lat - mówią Alina i Piotr Turaś. - W styczniu przeszła nad miastem wichura i uszkodziła dach. Zgłosiliśmy to do Pekomu, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Spodziewaliśmy się, że służby komunalne chociaż zabezpieczą dach, bo po ostatnich deszczach woda zalała nasze pokoje, z sufitu odpadły kasetony. Moglibyśmy zacząć remont w mieszkaniu, ale jaki ma to sens. Mamy dwoje dzieci, a trzecie w drodze. Maluchy zaczynają chorować od tej wilgoci - opowiadają.

Niebezpieczne zwarcia

Na poddaszu mieszka Katarzyna Dziendzieł. - Ostatnie deszcze zalały mi mieszkanie. Woda lała się z żyrandola. Przez to może dojść do zwarcia w instalacji elektrycznej - mówi.

W kamienicy powstała wspólnota, ponieważ część mieszkańców wykupiła lokale na własność. - Zarządca wspólnoty powiedział nam, że nie ma zgody na remont dachu, bo koszt jest zbyt wysoki. Ale co my mamy zrobić, niebawem zacznie odpadać tynk, runą sufity. Nikt się nami nie zainteresował, raz tylko był pracownik ze służby komunalnej, obejrzał mieszkanie i poszedł - opowiada P. Turaś.

Zaczyna pękać

Lokatorzy opowiadają, że o nieszczelnościach w dachu kamienicy informują od 5 lat. Reakcji nie było. Po ostatnich wichurach i deszczach sytuacja stała się nieznośna. - Dziecku woda z sufitu kapie na głowę, budynek zaczyna pękać, przepalają się gniazdka, kto nam pomoże - zastanawia się K. Dziendzieł.

W Pekomie tłumaczą, że zaległości w remontach są duże, a pieniędzy coraz mniej. Bo dochody z czynszu nie pokrywają kosztów i bez wsparcia finansowego ze strony miasta firma nie poradzi sobie z remontami. Na dodatek radni odmówili przyznanie dodatkowego miliona złotych na remonty budynków komunalnych. - Doraźnie zabezpieczymy dach kamienicy przy pl. Przyjaźni, a w najbliższych miesiącach rozpoczniemy generalny remont, została już podjęta uchwała w tej sprawie - zapewnia Jan Łoziński, wiceprezes Pekomu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska