Przypomnijmy, na początku września w kilku punktach miasta w wodzie wykryto bakterie coli. Sanepid zalecił jej chlorowanie i poinformowanie mieszkańców o konieczności przegotowania wody przed spożyciem.
- Już na drugi dzień po wykryciu bakterii, woda była czysta. Musimy jednak ją chlorować, bo takie są wytyczne sanepidu. To sanepid decyduje też o tym w jaki sposób mamy informować mieszkańców o obecności bakterii w wodzie i konieczności jej gotowania - wyjaśnia prezes MZK Olgierd Kłaptocz.
I tłumaczy, skąd najprawdopodobniej bakterie trafiły do sieci wodociągowej. - Winny jest zbiornik wody do płukania filtrów. Jest już odłączony i przeznaczony do generalnego remontu, a w międzyczasie jego funkcje przejęła prowizoryczna konstrukcja zastępcza - mówił prezes MZK w czwartek na sesji Rady Miasta.
Olgierd Kłaptocz uspokajał też, że znalezienie pojedynczych bakterii w wodzie nie jest szczególnie szkodliwe i niebezpieczne dla mieszkańców. - Są miasta, gdzie woda jest chlorowana bez przerwy, to nie jest nic nadzwyczajnego - mówi prezes.
Jak długo jeszcze woda będzie chlorowana? O tym zadecyduje sanepid. MZK regularnie pobiera próbki wody i na razie nie ma w nich bakterii. Teraz MZK chce poprosić sanepid o zgodę na zaprzestanie chlorowania i pobranie próbek wody bez dodatku chloru, żeby mieć stuprocentową pewność, że woda jest już całkowicie czysta.
Czytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą: **Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artukuły**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?