Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Załustowicz: - Winobranie było sukcesem

Danuta Kuleszyńska 068 324 88 43 [email protected]
Wojciech Załustowicz, ma 45 lat, jest absolwentem szkoły reklamy w Poznaniu. Kawaler z odzysku, ma córkę. Uwielbia żeglarstwo i narciarstwo, odpoczywa medytując. Myśli o tym, żeby zamieszkać w Zielonej Górze na stałe, bo uważa, że to piękne miasto.
Wojciech Załustowicz, ma 45 lat, jest absolwentem szkoły reklamy w Poznaniu. Kawaler z odzysku, ma córkę. Uwielbia żeglarstwo i narciarstwo, odpoczywa medytując. Myśli o tym, żeby zamieszkać w Zielonej Górze na stałe, bo uważa, że to piękne miasto. fot. Bartłomiej Kudowicz
Rozmowa z Wojciechem Załustowiczem, menagerem Aspe.

- Jak smakuje zielonogórskie wino?- Z tego co wiem, to mocne nie jest.

- Nie pił pan? - Nie. I chętnie bym się napił, ale nie miałem takiej możliwości.

- Może pan woli bułgarską kadarkę?- Nie, absolutnie! Jestem za tym, że jeśli mamy święto pod tytułem Winobranie, które postrzegane jest jako jedno z większych wydarzeń, to niech się leje zielonogórskie wino.

- Jak ma się lać, skoro nawet Bachusowi na otwarcie dni miasta wcisnęliście kadarkę?- Nie spotkałem się z tym, żeby któryś z tutejszych winiarzy przyszedł do organizatora Winobrania i przyniósł kilka butelek lokalnego wina, bo kupić nie można było. A panowie winiarze byli u nas na wielu rozmowach, ale nikt mnie nie poczęstował...

.

- Skoro nie zna pan smaku naszego wina, to jak pan może organizować Winobranie?!- Jestem osobą, która nie do końca przepada za alkoholem. Zdecydowanie wolę piwo i to latem. Na winach się nie znam. Ale cieszę się, że w przyszłym roku zielonogórskie wino już będzie można sprzedawać. Dlatego chcemy zrobić Winobranie w trochę innej konwencji. Żeby nie był to jedynie jarmark i festiwal handlarzy, ale duże wydarzenie winiarskie. I dopiero do tego dopasujemy całą resztę.

- Mówi pan tak, jakbyście już w kieszeni mieli wygrany przetarg. - Proszę do tego tak nie podchodzić. Przystąpimy do przetargu, przygotujemy ofertę, ale czy wygramy? O tym zadecyduje miasto. Niech mi pani wierzy: agencja Aspe ma dużo pracy i wiele innych zleceń. To co zrobiliśmy w Zielonej Górze, to też jest sukces, którym możemy pochwalić się przed naszymi klientami.

- Jesteście dumni z organizacji Winobrania?- Nie ukrywam, że tak, bo to było ogromne wyzwanie.

- Mimo tylu krytycznych głosów?! - Powiem tak: oglądałem wczoraj cztery mieszkania, bo chcę jedno wynająć w mieście i usłyszałem cztery różne głosy na temat Winobrania: trzy twierdziły, że impreza była fajna, jeden był krytyczny i dotyczył spraw czysto technicznych. Uważam, że nie mamy powodów do tego, by się wstydzić.

- Miasto niebawem ogłosi przetarg, Aspe ma już gotowy scenariusz?- Pani chciałaby od razu wszystko wiedzieć... Prowadzimy różne rozmowy, z artystami także, bo do organizacji Winobrania trzeba przystąpić jak najszybciej.

- Jakie gwiazdy świecą panu w głowie?- Różne... Z Kasią Kowalską wstępnie już rozmawialiśmy... Może Patrycja Markowska z ojcem i Perfect?... A z zagranicznych? Honorarium wielkiej gwiazdy to około pół miliona euro... Czy nas na to stać? Hm... Potrzebne są też odpowiednie warunki, bo gwiazdy mają różne wymagania... Może Chrisa de Burgh uda się ściągnąć...

- Dziękuję

Przetarg jak najszybciej

Pół miliona złotych - tyle miasto wyda na organizowanie Winobrania w roku przyszłym. Taką decyzję podjęli we wtorek radni większością głosów: 10 było za, 7 przeciw, 3 wstrzymało się od głosu. Ostro protestowali radni PiS. Chcieli wiedzieć na co konkretnie te pieniądze pójdą. Ale się nie dowiedzieli.

Janusz Kubicki argumentował, że skoro święto miasta ma być z roku na rok coraz lepsze, wydatki też trzeba zwiększać, a organizatora należy wyłonić drogą przetargu i to jak najszybciej. - Znów wygra Aspe - burzyła się Eleonora Szymkowiak. - Weźmy się wszyscy razem i wspólnie zorganizujmy Winobranie jakiego jeszcze nie było!
Pomysł radnej nie znalazł poparcia.

- To niemożliwe, bo tylko firma profesjonalna może udźwignąć takie wyzwanie - przekonywał Andrzej Bocheński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska