Wojewoda lubuski będzie bronił Medyka! - Te konsultacje to była kpina – podkreślił Władysław Dajczak

Władysław Dajczak odniósł się dziś do ostatnich wydarzeń wokół Medyka, który ma zostać przez zarząd województwa lubuskiego zlikwidowany w Zielonej Górze i przeniesiony do Sulechowa. Zdaniem wojewody przeniesienie szkoły może odbić się na placówce bardzo negatywnie.

- Przeniesienie szkoły do Sulechowa będzie wymagało stworzenia budynku administracyjnego i nowych gabinetów. A nie mamy nigdzie informacji od pani marszałek, że zabezpieczyła środki finansowe w budżecie, aby zrobić coś takiego. Pani marszałek tak dużo mówiła podczas ostatniej sesji sejmiku o otwartości i chęci rozmów, a następnie zagłosowała za uchwałą. To nie wygląda poważnie – podkreślił Władysław Dajczak.

Wojewoda odniósł się również do informacji, które przekazali nauczyciele Medyka, a które otrzymali podczas „konsultacji” od przedstawicieli Platformy Obywatelskiej.

- Konsultacje, w których brała udział jedna z pań z Medyka, wyglądały w ten sposób, że nauczyciele otrzymali informacje od szefa Platformy pana Sługockiego, iż nie mają nic do powiedzenia w sprawie szkoły i nie powinni zabierać głosu, bo zarząd województwa zaplanował już niezbędne działania. Czy tak mają wyglądać konsultacje? Dziś widzimy, że jest możliwość różnych rozwiązań i wcale nie trzeba przenosić tej szkoły – podkreślał Władysław Dajczak.

Wojewoda zauważył, że „szpitala tym budynkiem nie da się uratować, a rozbudowana do granic administracja szpitala nie powinna bardziej powiększać się kosztem szkoły”.

Renata Górska, kierownik zajęć praktycznych w Medyku, poprosiła wojewodę o pomoc w ratowaniu szkoły przed zakusami zarządu województwa i szefostwa szpitala.

- Zaatakowano nas podczas sesji, że szpital zatrudnił tylko 11 osób z naszej szkoły. Tymczasem nasi absolwenci pracują w innych jednostkach. To są m.in. terapeuci zajęciowi, radiolodzy, higienistki, opiekunowie medyczni. Pracują w poradniach, przychodniach, gabinetach stomatologicznych, jednostkach świadczących usługi opiekuńcze. Dlatego prosimy pana wojewodę, aby wsparł nas w walce o coś, co jest dla nas ogromną wartością. Kształcimy w szkole bezpłatnej, która jest potrzebna i jeśli zostanie przeniesiona, to będzie jej koniec. Jeden z radnych zarzucił nam, że przebieramy się w kitle i udajemy medyków. A my kształtujemy pewne postawy zawodowe. To są nasze mundurki, w których nasi uczniowie uczestniczą w trakcie zajęć praktycznych. Szkoła to nie jest tylko budynek. To około 100 placówek, z którymi współpracujemy na terenie Zielonej Góry.

Przypomnijmy, że zarząd województwa przyjął stanowisko w sprawie likwidacji Medyka w Zielonej Górze i przeniesienia szkoły do Sulechowa.

Następnie głosami rządzącej regionem koalicji PO-PSL-Lewica-Bezpartyjni Samorządowcy sejmik przyjął w poniedziałek uchwałę intencyjną w tej sprawie. Przeciw przenoszeniu szkoły byli radni PiS i Samorządowego Lubuskiego.

Uchwała trafi teraz do nadzoru prawnego wojewody lubuskiego, a następnie m.in. do Kuratorium Oświaty, które wyda opinie w sprawie przeniesienia szkoły z Zielonej Góry do Sulechowa.