Wojewoda wytyka błędy w strategii pani marszałek

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - to dlatego Urząd Marszałkowski urządza konsultacje społeczne nad nową strategią rozwoju województwa. - Będziemy ten dokument tworzyć oddolnie. To państwo określacie swoje potrzeby, aspiracje i potencjały - mówiła do samorządowców marszałek Elżbieta Polak w zeszłym roku w Żarach i Żaganiu. W tym roku konsultacje były już w Gorzowie i Zielonej Górze. Wiceprezydent Zielonej Góry Dariusz Lesicki mówił w ich trakcie, że region powinien się oprzeć na aglomeracjach: gorzowskiej i zielonogórskiej. Prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz lobbował na rzecz turystyki rzecznej, a radny sejmiku Czesław Fiedorowicz sugerował wpisanie do strategii nawet najważniejszych dyscyplin sportowych. Marszałek Polak na każdym kroku podkreśla jednak, że strategia ma być drogowskazem, a nie spisem konkretów. W odpowiedzi Gorzów ustami wiceprezydent Ewy Piekarz krytykował, że w założeniach jest np. most w Milsku, a nie ma mostu w Kostrzynie czy drogi krajowej nr 22, która przecina całą północ województwa. W ostatnim Magazynie "GL" spierali się o to nasi dziennikarze z Gorzowa i Zielonej Góry, a we wtorek swoje stanowisko w sprawie strategii ujawnił wojewoda.

Marcin Jabłoński już na wstępie przywołuje ustawę, według której samorząd województwa przy formułowaniu strategii "współpracuje z administracją rządową". To sygnał dla pani marszałek, że opinii wojewody nie może zlekceważyć. Jabłoński dobiera jednak słowa. - Mieliśmy około 40 konkretnych uwag, ale wojewoda zdecydował, że nimi zajmują się samorządy i organizacje społeczne - przyznaje Jerzy Ostrouch, jego doradca i szef zespołu, który przygotował stanowisko. Pomimo to między wierszami i wprost można wyczytać ostrą krytykę strategii. Jabłoński chce np. "unormowania sytuacji szpitali". - Tajemnicą poliszynela jest to, że 250 mln zł długu gorzowskiego szpitala grozi regionowi bankructwem, a w strategii nie ma o tym ani słowa - mówi pragnący zachować anonimowość polityk z północy.

Wojewoda wskazuje na brak konsekwencji, bo raz strategia wskazuje konkretne inwestycje, a w innych przypadkach tylko ogólnikowe cele. Aby to pogodzić, proponuje wprowadzenie kryteriów selekcji (np. finansowych albo gospodarczych). Idzie też dalej: proponuje system monitorowania i ujawniania wyników strategii "także w układzie podregionów". Co to oznacza? - Na każdym etapie będzie można porównać np. ile unijnych pieniędzy jest inwestowanych na północy i południu - tłumaczy polityk z północy. To nie przypadek, bo na tym tle iskrzy. Nierówności krytykował znany ekonomista z Warszawy Krzysztof Rybiński, a nowa strategia ma być podstawą do dzielenia kolejnych unijnych euro.
- W roku 2020 Lubuskie ma być regionem konkurencyjnym, innowacyjnym, regionem nowoczesnych technologii - tak reklamuje nową strategię marszałek. Wojewoda uderza w czuły punkt: podkreśla, że lubuska gospodarka będzie innowacyjna tylko wtedy, gdy z nowoczesnych rozwiązań będzie mógł skorzystać nawet mały przedsiębiorca. Jabłoński wskazuje, że region potrzebuje lotnisk czy lądowisk lokalnych, a nie tylko Babimostu, wsparcia wszystkich uczelni, a nie tylko Uniwersytetu
Zielonogórskiego, spójnej inwestycji w transport np. drogę krajową nr 22, która mogłaby stanowić kop rozwojowy dla północy. - Mamy 24 proc. bezrobocia przy średniej w regionie 14 proc. - przyznaje starosta strzelecko-drezdenecki Andrzej Bajko, którego powiat leży przy drodze nr 22.

- Jako poprzedni marszałek Marcin Jabłoński pracował nad strategią. Stanowisko wojewody potraktujemy z należytą uwagą - taki komentarz Elżbiety Polak przekazuje nam jej rzeczniczka, Mirosława Dulat.
Maciej Nowicki, szef departamentu rozwoju regionalnego marszałka, uważa, że stanowisko Jabłońskiego jest konstruktywne. - Na pewno wykorzystamy uwagi płynące z północy i całego regionu - dodaje. Tych uwag do wczoraj zebrał około 100 stron. Dziś jest ostatni dzień na ich zgłaszanie (może to zrobić każdy, korzystając z formularza na www.lubuskie.pl). Wkrótce ruszy weryfikacja zapisów strategii. Sejmik powinien ją uchwalić do połowy roku.

Baza firm z Twojego regionu