1/17
Podczas wczorajszego spotkania chłopczyk rozbroił i kupił mnie swoim uśmiechem. Takim od ucha do ucha. I ciekawością, kiedy zaczął oglądać mój aparat i swoje zdjęcia na jego wyświetlaczu. - Tak, tak, tak - skomentował fotki, po czym zaczął się bawić piłeczkami.
2/17
3/17
4/17