Wokół Międzyrzecza powstaje trasa do Nordic Walking

Z inicjatywy Lubuskiej Organizacji Turystycznej w naszym regionie powstają trzy pętle do Nordic Walking. Jedną z nich wytyczono w okolicach Międzyrzecza. Część tego szlaku oznakowała instruktorka przed kilkoma dniami Grażyna Wyczałkowska, która koordynuje projekt.

- Szlak oznakowany jest piktogramami przedstawiającymi ludzika z charakterystycznie wysuniętymi rękoma. Jego prawa dłoń wskazuje kierunek marszu. Strzałki pokazują zakręty, a prostokąty oznaczają, że mamy iść prosto - tłumaczy.

Czerwone i zielone "ludziki" namalowano na białych strzałkach. Są dobrze widoczne, zatem spacerowicze nie powinni zboczyć z drogi. Szlak nazywa się trójkątem sakralnym. Skąd nazwa? Ma połączyć najważniejsze obiekty sakralne we wschodniej części woj. lubuskiego. Zaczyna się w dawnym klasztorze cysterskim w Paradyżu, w którym obecnie znajduje się seminarium duchowne. Potem biegnie do Szumiącej, Nietoperka i Międzyrzecza, gdzie kolejnym sakralnym przystankiem jest kościół-sanktuarium Pierwszych Męczenników Polski.

Z sanktuarium w Międzyrzeczu do sanktuarium w Rokitnie

Z sanktuarium trasa prowadzi do pobliskiej wsi św. Wojciech. Ponad tysiąc lat temu znajdowała się tam pustelnia, w której - jak twierdzą historycy i duchowni - zginęli międzyrzeccy męczennicy. Ze Św. Wojciecha szlak biegnie nad jez. Głębokie, następnie do Twierdzielewa. Metę wytyczono w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie.

- Oba diecezjalne sanktuaria znajdują się właśnie na Ziemi Międzyrzeckiej. Razem z Międzyrzeczem i Świętym Wojciechem to najważniejsze miejsca kultu religijnego w naszym regionie. Każdego roku pielgrzymują do nich setki tysięcy wiernych, teraz będą celem wycieczek miłośników marszów z kijkami - zaznacza G. Wyczałkowska.

Szlak sakralny wytyczonego polnymi i leśnymi drogami. Przecina najbardziej malownicze zakątki lubusko-wielkopolskiego pogranicza. W Św. Wojciechu ma się krzyżować z tzw. szlakiem cysterskim przez Chycinę do Bledzewa. W okolicach Międzyrzecza powstaje droga ekspresowa S 3, która przecina gminę z północy na południe. Dlatego na razie oznakowano tylko niektóre odcinki. Zostaną "połączone" dopiero po wybudowaniu przejść pod trasą.

Miejscowi miłośnicy spacerów z kijkami wychwalają pomysł. Np. Dorota Granos z Gorzycy zapewnia, że lada dzień przetestuje trasę razem ze znajomymi. Wytyczenie szlaku sakralnego ucieszyło też kustosza rokitniańskiego sanktuarium ks. dra Józefa Tomiaka.

- To znak czasu. Wielu pielgrzymów dociera do nas pieszo, inni przyjeżdżają rowerami, motocyklami, samochodami i autokarami. Z różnych stron i w różnych intencjach. Do Boga i Matki Bożej prowadzi wiele dróg. Każda jest dobra - mówi duchowny.