Rano, mimo niekorzystnej pogody chętni z puszkami wyszli do centrum i okolic Śródmieścia. Wśród wolontariuszy przeważają młode osoby. Jak mówią zbierający, ludzie chętnie wrzucają pieniądze do puszek. - Ludzie są bardzo hojni. Wszyscy wrzucają najmniej po 5 zł - mówi 13-latka Sandra Tobiasz.
Dlaczego w ogóle młodzi ludzie decydują się, mimo mroźnej pogody, pomóc? - My jesteśmy zdrowe. A setki naszych rówieśników cierpi. Robimy to dla nich - dodaje Patrycja Wawrzyniak.
Jak dotąd w Zielonej Górze nie było przykrych incydentów związanych ze zbiórką. Przebiega ona spokojnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?