Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wolsztyński Europpol stawia na jakość

Piotr Drozdowski
- O sukcesie sprzedaży na przykład grzybów decyduje jakość. Nikt przecież nie kupi mało apetycznie wyglądających produktów, które jeśli już mowa o jakości, to są bardzo wymagające. To nie jest łatwa branża - przyznaje Paweł Witkowski, a widoczne na zdjęciu pieczarki, wczoraj gotowe do transportu, dziś znajdą się zapewne w garnku niejednej niemieckiej gospodyni. Smacznego!
- O sukcesie sprzedaży na przykład grzybów decyduje jakość. Nikt przecież nie kupi mało apetycznie wyglądających produktów, które jeśli już mowa o jakości, to są bardzo wymagające. To nie jest łatwa branża - przyznaje Paweł Witkowski, a widoczne na zdjęciu pieczarki, wczoraj gotowe do transportu, dziś znajdą się zapewne w garnku niejednej niemieckiej gospodyni. Smacznego! fot. Piotr Drozdowski
Dziś wieczorem w Pałacu Działyńskich w Poznaniu, Paweł Witkowski z żoną Jolantą ma odebrać dla swojej firmy certyfikat ,,Wielkopolska Jakość".

Będą jedynymi laureatami z terenu powiatu wolsztyńskiego.

W tym roku Wielkopolski Instytut Jakości wyróżnił 20 firm oraz organizacji. Wśród nich znalazło się przedsiębiorstwo usługowo - handlowe Europpol Pawła Witkowskiego z Wolsztyna. Firmie z ul. Bohaterów Bielnika, której w przyszłym roku stuknie 20 lat.

Dadzą zarobić

- Zaczęło się od drobnego handlu grzybami i szparagami, które skupowałem i dostarczałem firmom zajmujących się ich eksportem do Niemiec. Z biegiem lat sam zacząłem eksportować zdobywając nowych kontrahentów i klientów - mówi P. Witkowski, którego obecne rynki zbytu to Niemcy, Czechy oraz Holandia.

W maju i czerwcu wysyła tam szparagi, potem leśne runo, a jesienią i zimą pieczarki i boczniaki. Firma zatrudnia kilkanaście osób, ale daje zarobić znacznie większej ilości ludzi. Dość powiedzieć, że wielkość tegorocznego eksportu świeżych szparagów to jakieś 200 ton. Szparagi pochodziły z własnej uprawy oraz od okolicznych 40 plantatorów. Jeśli z kolei chodzi o leśne runo - grzyby czy jagody - sprzedają je w skupie mieszkańcy wolsztyńskiej gminy, dostawcy przyjeżdżają z nimi także woj. lubuskiego.

Pieczarki do Europpolu trafiają z wielu okolicznych upraw, których wokół Wolsztyna nie brakuje. - Nie było trudno wybrać branżę, bo nasz region, to prawdziwe szparagowo - grzybowe zagłębie - mówi P. Witkowski, który z zadowoleniem przyjął wiadomość o otrzymaniu certyfikatu ,,Wielkopolska Jakość".

Wymagający rynek

To pierwsze tego typu wyróżnienie dla Europpolu. Co ważne, jak podkreśla jego szef, wcale nie zabiegał o takowe. To komisja oceniająca sprawdzała jakość jego produktów, a na końcu kilkakrotnie pofatygowała się do Wolsztyna.

- Rynek niemiecki, a zwłaszcza holenderski jest bardzo wymagający. Jedynym sposobem, żeby znaleźć tam klientów jest tylko wysoka jakość. Miło, że została doceniona - przyznaje P. Witkowski, który po odebraniu certyfikatu będzie mógł firmować nim swoje faktury czy produkty. Wśród nich, oprócz świeżego towaru, są też przeznaczone na krajowy rynek suszone grzyby, bo firma ma własną suszarnię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska