W tej chwili na dużej scenie XVI Przystanku Woodstock występuje zespół Jelonek. Czy skrzypce pasują do ostrego, rockowego grania? Głupie pytanie. Wystarczy być tutaj, że dowiedzieć się, że takie połączenie jest perfekcyjne. I perfekcyjnie potrafi rozruszać woodstockowiczów. Pomimo późnej pory i tego, że zapewne jutro wielu z Was wstaje do pracy, przed sceną wciąż jest tłum.
Koniecznie zajrzyj do naszej woodstockowej galerii - Trzeci dzień XVI Przystanku Woodstock
Kiedy na scenie instalował się Jelonek, z każdego zakamarka woodstockowego pola zmierzali ludzie. Szli pod scenę, jak najbliżej sceny. Bo to właśnie tam jest najlepsza zabawa. "Napisz coś o pogo. Jest takie pogo, że masakra" - podpowiada nam zza pleców koleżanka z Radia Koszalin No to piszemy. Jest takie pogo, że masakra.
Jelonek to laureat Złotego Bączka dużej sceny Przystanku Woodstock. Jest dość spora, czasowa obsuwa (to nic nowego), więc Jurek Owsiak powiedział, żeby zespół po prostu rozpoczął granie, a nagroda zostanie wręczona po koncercie. I tak też się stało. Kiedy piszemy te słowa, ziemia pod namiotem biura prasowego drży. To Jelonek daje czadu.
Na zakończenie tegorocznego festiwalu na głównej scenie pojawi się Piotr Bukartyk. Nie będzie sam. Będzie mu towarzyszyć kilkadziesiąt osób, które przez kilka dni brały udział w warsztatach prowadzonych w Akademii Sztuk Przepięknych. Próbkę tego, co mają Wam do zaprezentowania słyszeliśmy dziś na zakończenie koncertu, który Piotrek dał na przystankowej scenie festiwalu. Warto być pod sceną, warto posłuchać ostatnich brzmień tegorocznego, XVI już Przystanku Woodstock.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
