Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woodstock 2010: Woodstockowicze już się bawią (zdjęcia)

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
Oto Jabsik i jego oklejone woodstockowymi naklejkami auto. Czerwony ford escort spełnia też funkcję wielkiego magnetofonu. Wczoraj praktycznie przez cały dzień leciała z niego muzyka.
Oto Jabsik i jego oklejone woodstockowymi naklejkami auto. Czerwony ford escort spełnia też funkcję wielkiego magnetofonu. Wczoraj praktycznie przez cały dzień leciała z niego muzyka. Fot. Jakub Pikulik
Do XVI Przystanku Woodstock zostały jeszcze trzy dni. Ale uwierzcie, na festiwalowym polu trwa już zabawa w najlepsze. Wszyscy, nawet mieszkańcy miasta, żyją zbliżającą się imprezą.

[galeria_glowna]
Zobacz też **Woodstock 2010: Rozkład jazdy PKP**

Jabsika spotykamy w lesie na lewo od wejścia na wzgórze ASP. Przyjechał czerwonym fordem escortem, którego okleił woodstockowymi naklejkami. Pootwierane drzwi i bagażnik, w głośnikach daje czadu zespół Akurat. Obok ekipa, w sumie kilkanaście osób. Część zna się z poprzednich Przystanków, część dopiero się poznała. Śmieją się, rozmawiają. W powietrzu już czuć klimat zbliżającej się imprezy.

Co chwila na festiwalowym polu pojawiają się kolejne osoby. Przyjeżdżają nie tylko z całej Polski, ale nawet Europy. Silver i Birgit przyjechali z Estonii. - Na razie jesteśmy we dwoje, ale mają do nas przyjechać znajomi. W sumie będzie nas siedmioro - mówią. Na Przystanku są już drugi ras. Pod lasem spotykamy Manuela i Sveę spotykamy pod lasem. Akurat gotują obiad na niewielkim palniczku. - To nasz pierwszy Woodstock. Lada dzień mają dojechać znajomi - mówi para. Przez pole przewijają się też dziesiątki mieszkańców Kostrzyna. Robią sobie zdjęcia na tle sceny, niektórzy rozmawiają z przystankowiczami, zdarza się nawet, że ktoś poczęstuje jabłkami, czy ogórkami kiszonymi własnej roboty.

Z każdą chwilą na festiwalowym polu przybywa namiotów. Miejsca jednak wciąż jest sporo. Na otwartej przestrzeni stoi zaledwie kilkadziesiąt namiotów. Najbardziej oblegane są w tej chwili miejscówki w lasku na lewo od sceny i lesie niedaleko stoisk gastronomicznych. - Tu jest cień, można trochę odetchnąć - mówi Kwak z Warnic. I dodaje: - Jeśli przyjedziecie odpowiednio wcześnie, to wybierajcie lasy. Tam naprawdę jest chłodniej.
Ale nie wszyscy lubią swoje namioty rozstawiać między drzewami. - Powiem wprost. Kiedy są tu setki tysięcy ludzi, to las jest po prostu miejscem, gdzie wielu załatwia swoje potrzeby fizjologiczne - mówi Maciek z Gdańska.

Zobacz też** Woodstock 2010: "Gazeta Lubuska" na oficjalnej stronie WOŚP! **

Woodstockowiczom wciąż we znaki dają się komary. - Koniecznie musicie zabrać ze sobą coś przeciw tym owadom. Inaczej można zapomnieć o siedzeniu wieczorem na powietrzu - tłumaczy Dziadek, który swój namiot na festiwalowym polu w Kostrzynie rozbił w tym roku jako pierwszy. Ale spokojnie. - Jak zjedzie więcej ludu to będzie kurz i komary znikną - uspokajają woodstockowicze. Dobrze jest też zabrać ze sobą klapki albo sandały. Wtedy będzie łatwiej dojść do kranów i umyć pod nimi nogi.
Jeśli chodzi o jedzenie, to najbardziej popularne są zupki błyskawiczne i różnego rodzaju dania gotowe, które wystarczy tylko podgrzać. - Stoiska gastronomiczne mają ruszyć w czwartek - zapewnia Waldemar Dubik, który będzie zawiadywał tegoroczną gastronomią.

Zobacz też** Woodstock 2010: Jurek Owsiak jest już na woodstockowym polu (wideo)**

Już trzy tygodnie temu uruchomiliśmy specjalny, woodstockowy serwis internetowy. Znajdziecie go na stronie www.gazetalubuska.pl/woodstock. Oto, co przystankowiczom radzą forumowicze. "Nie polecam rozbijać się bliżej niż 5-10 metrów od ścieżki, bo strasznie się kurzy i zawsze ktoś może przejść po namiocie" - pisze Shwerd. I dodaje: "Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to ja biorę ze sobą małą saperkę i pod namiotem kopię dziurę w ziemi na 15cm. Wkładam do worka foliowego portfel, dokumenty i wszystko co wartościowe, zakopuję i nie ruszam tego przez okres festiwalu".

Koncerty tegorocznego Przystanku Woodstock zaczynają się w piątek. Już w czwartek odbędą się pierwsze spotkania w Akademii Sztuk Przepięknych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska