Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woodstock 2011: możecie czuć się bezpieczni

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
Wojewoda Helena Hatka tłumaczy, że zabezpieczenie festiwalu wymaga pełnej koordynacji ze wszystkich pracujących przy imprezie służb.
Wojewoda Helena Hatka tłumaczy, że zabezpieczenie festiwalu wymaga pełnej koordynacji ze wszystkich pracujących przy imprezie służb. fot. Archiwum LUW
17. Przystanek Woodstock to największa impreza plenerowa nie tylko w województwie, ale i w kraju. Należy do największych w Europie. Zabezpieczać ją będą nawet agenci Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Dzisiaj odbywa się jedna z ostatnich odpraw służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na terenie tegorocznego Przystanku Woodstock. Policja, pogotowie, straż pożarna, wojsko nie mają łatwo. - Zabezpieczenie Przystanku Woodstock wymaga wiele pracy i zaangażowania, głównie ze względu na lokalizację Kostrzyna, położenie przy granicy z Niemcami, w widłach rzeki Odry i Warty - zwraca uwagę Wojewoda Helena Hatka.

Co ciekawe, w tym roku teren Przystanku Woodstock będzie miał niezależne, radiowe połączenie z położonym w Gorzowie Wydziałem Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. - Jest bardzo ważne w przypadku sytuacji kryzysowej, bo wtedy telefony komórkowe mogą zawieść - tłumaczy Jarosław Śliwiński, dyrektor WBiZK. W stanie podwyższonej gotowości będą pracowały wszystkie szpitale w okolicy Kostrzyna. To na wypadek, gdyby doszło do sytuacji, kiedy trzeba będzie udzielić pomocy wielu osobom jednocześnie. We wszystkich normalnych przypadkach czuwał będzie nad Wami kostrzyński Nowy Szpital.

Kostrzyn to rzeki. Wartę i Odrę praktycznie bez przerwy będą patrolować ratownicy WOPR, strażacy, policja, a nawet niemiecka Federalna Służba Wsparcia. Bezpieczeństwo nad wodą jest ważne szczególnie w upalne dni, kiedy wielu przyjezdnych decyduje się na ochłodę w nurcie rzeki. A ten w wielu miejscach jest naprawdę zdradliwy.

17. Przystankowi Woodstock będą się też przyglądały nawet służby specjalne. - Imprezie dyskretnie przyglądać się będzie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - mówi J. Śliwiński.

Przypomnijmy, w tym roku teren festiwalu został powiększony o 100 hektarów. Całe dodatkowe pole dokładnie sprawdzili saperzy. Powód? Miejsce, w którym teraz odbywa się impreza, było kiedyś poligonem wojskowym. Saperzy pracowali na miejscu około dwóch tygodni. Znaleźli tam niebezpieczne materiały, głównie miny.

Bezpieczeństwa na terenie festiwalu jest tym ważniejsze, że w tym roku organizatorzy spodziewają się rekordu frekwencji fanów. To głównie za sprawą tegorocznej gwiazdy - zespołu The Prodigy. Do Przystanku Woodstock przygotowują się też Niemcy. Tamtejsza policja szykuje się na korki, które spodziewane są głównie w sobotę.

Ile kosztuje zabezpieczenie imprezy? W zeszłym roku było to około 431 tys. zł. Nad Waszym bezpieczeństwem czuwało dokładnie 1.669 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska