Kiedy dziś wieczorem zajechaliśmy na festiwalowe pole, właśnie zaczynało się obijanie sceny. Toudi i Cielak z Pokojowego Patrolu przykręcali właśnie pierwszą belkę, do której później zostaną przymocowane deski. To na nich przybijacie flagi swoich miast i malujecie nazwy miejscowości.
Za sceną elektrycy podłączają zasilanie. Niektóre kable mają grubość nadgarstka. A kabli są całe kilometry. Idziemy dalej i wchodzimy na scenę. Tam w zasadzie ciężko się teraz poruszać. Wszystko zastawiają metalowe konstrukcje, do których montowane są światła. Później cała tam metalowa, ważąca tony konstrukcja zostanie podciągnięta na łańcuchach pod sam dach sceny.
Widać też kolejne ekipy, które rozbijają się na festiwalowym polu. Kolejne namioty przybyły w lasku naprzeciwko sceny, u stóp wzgórza ASP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?