Jak bumerang wraca sprawa handlu na terenach, sąsiadujących z Przystankiem Woodstock. Rada Miasta nie jednogłośnie przyjęła w zeszłym tygodniu uchwałę, wyłączającą w handlu 39 działek. Położone są one głównie przy ul. Milenijnej, przebiegającej tuż obok festiwalowego pola. Przypomnijmy, w zeszłym roku po Przystanku Woodstock część kostrzyńskich przedsiębiorców miała pretensje do burmistrza Kostrzyna o to, że zakazał im handlu właśnie przy tej drodze. Burmistrz Andrzej Kunt tłumaczył wtedy, że musiał podjąć taką decyzję, bo prosiła o to policja. Stoiska handlowe miały bowiem stać przy drodze ewakuacyjnej i w przypadku zagrożenia mogły utrudnić sprawny ruch pojazdów i ludzi. Do handlarzy te argumenty jednak nie trafiały. Byli zdania, że w taki sposób walczy się z konkurencją, jaką są dla firm działających na terenie Przystanku Woodstock.
Wszystkie informacje o Przystanku Woodstock 2014:**Przystanek Woodstock 2014 - program, koncerty, goście **
Po głośnej dyskusji do miasta przyjechał Jurek Owsiak. Chciał rozmawiać z radnymi i przedsiębiorcami. - Usłyszeliśmy wtedy zapewnienie, że w tym roku problem będzie rozwiązany inaczej - przypomina Maciej Borowski, radny Kostrzyna. - Czy tak ma wyglądać to rozwiązanie sprawy? Zakażemy handlu i problem z głowy? - dopytuje radny.
Więcej o sprawie przeczytasz w magazynie "Gazety Lubuskiej" z soboty, 5 lipca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?