Na chwilę przed godz. 19.00 przez woodstockowe pole przeszły deszczowe chmury. Trochę siąpiło, trochę popadało... Ale na uczestnikach 23. Przystanku Woodstock nie robi to absolutnie żadnego wrażenia! Wyciągają ze swoich toreb i plecaków przeciwdeszczowe peleryny i parasole. Jak ich nie mają, to chowają głowy pod kurtkami albo chustami i bawią się dalej. A niektórzy nie robić nic. Sprawiają takie wrażenie, jakby skakali jeszcze wyżej i krzyczeli jeszcze głośniej - taki jest klimat Woodstocku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!