WORD w Gorzowie. Sprzeczne relacje, wyjaśnienia posłanki, list poparcia dyrektora...

Posłanka Krystyna Sibińska powiedziała nam wczoraj, że informacje przedstawione przez Magdalenę Szypiórkowską przekazała do urzędu marszałkowskiego. Tymczasem Paweł Kozłowski, rzecznik prasowy Zarządu Województwa lubuskiego, w piśmie przesłanym w odpowiedzi na pytania dziennikarzy napisał: „W systemie Elektronicznego Zarządzania Dokumentacją Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego nie zostało zarejestrowane pismo, na które Pan się powołuje i które załącza Pan w korespondencji e-mailowej. Sprawa i okoliczności, które są poruszane w liście, powinny zostać zgłoszone i wyjaśnione przez instytucje, które są do tego powołane”.

CZYTAJ WIĘCEJ W TEMACIE:

Wczoraj w rozmowie w Radiu Zachód posłanka tłumaczyła: - Na dyżury poselskie do mojego biura przychodzi bardzo dużo osób z różnymi problemami. Interweniuję w tych sprawach. Czasami są to sprawy wrażliwe i delikatne (tę sprawę należy do nich zaliczyć), gdzie nie odbywa się to przez taką formę korespondencji, żeby to dotarło do wszystkich. Dotarło to do osoby, która nadzoruje prace gorzowskiego WORD-u - mówiła.

Czy przyniosło to jakiś skutek? Formalnie nie.

„Ostatnia kontrola Biura Audytu, Kontroli i Nadzoru Właścicielskiego UMWL miała miejsce w WORD w Gorzowie Wlkp. w 2020 r. Jednostkę oceniono pozytywnie z zastrzeżeniami. W tym roku zaplanowana jest kontrola kompleksowa w WORD w czwartym kwartale, która m.in. uwzględni okoliczności przytoczone w liście” - czytamy w piśmie od Pawła Kozłowskiego.

Radia Zachód, Jackiem Dreczką posłanka Krystyna Sibińska tłumaczyła, że w tej sprawie ma czyste sumienie. - Ani ja, ani media nie są od tego, żeby te sprawy rozstrzygać. Moja rekomendacja była taka, że sprawę trzeba jak najszybciej zgłosić do sądu - tłumaczyła. - Pytałam o wsparcie prawne. Pani Magda powiedziała, że ma prawnika - dodała.

Magdalena Szypiórkowska słyszała radiowy wywiad posłanki. - Szczerze mówiąc, słysząc tę rozmowę byłam w szoku. Poszłam do pani poseł, właśnie licząc na pomoc prawną. Znajomy adwokat zapoznał się wstępnie ze sprawą, jednak nie było mnie stać na prawnika. Wydawało mi się, że jako kobieta i poseł z partii, do której należę, zrozumie mnie i wesprze. Nic takiego jednak się nie stało - mówi, wyraźnie wzburzona.

Poparcie dla dyrektora

Do naszej redakcji wpłynęło pismo związkowców z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników WORD: „W związku z opublikowanym w wydaniu Gazety Lubuskiej z dnia 13 czerwca br. my związkowcy przy WORD w Gorzowie Wlkp., egzaminatorzy i pracownicy protestujemy przeciwko nagonce medialnej na naszego dyrektora Jarosława Śliwińskiego. Od kiedy pan Jarosław Śliwiński został dyrektorem Ośrodka, dał się poznać jako dobry menadżer, organizator, ale przede wszystkim jako człowiek, dla którego pracownicy są najważniejsi. Dlatego, wspierając dyrektora, oczekujemy zaprzestania takich działań”.

Pod pismem nie podpisał się żaden człowiek, widnieje jedynie pieczątka związku. Mimo prób nie udało nam się wczoraj skontaktować z przewodniczącym Maciejem Kaczmarkiem, który przesłał nam pismo. Nie wiemy zatem, jak liczna grupa pracowników popiera dyrektora.