Miał gasić pożary w Kożuchowie, a kurzy się w Nowej Soli. Efektowny, nowoczesny wóz, którego zakup świętowali hucznie w styczniu strażacy z kożuchowskiej OSP, od tamtego czasu nie wyjechał nawet na jedną akcję. Jedyny kurs jaki wykonał, to do garażu w siedzibie powiatowej straży pożarnej w Nowej Soli. I tam parkuje do dziś. Strażacy z Kożuchowa nie korzystają z niego, bo za daleko, a ich nowosolscy koledzy do wozu nawet nie wsiadają, bo przecież cudzy.
Jak to się stało, że nowoczesny renault midlum, wart 860 tys. zł, w ogóle nie jest użytkowany? Okazuje się powód jest równie kuriozalny co prozaiczny. Więcej o sprawie przeczytasz w środę, 9 kwietnia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Zobacz też: Ich dom płonął, a w hydrantach susza. "Nie ma wody. Ja pier..., cały dach spłonie!" (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?