Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woźniak: Mam nadzieję, że po sezonie wszyscy będą zadowoleni

Redakcja
Szymon Woźniak trafił do Gorzowa z Betardu Sparty Wrocław. To aktualny indywidualny mistrz Polski
Szymon Woźniak trafił do Gorzowa z Betardu Sparty Wrocław. To aktualny indywidualny mistrz Polski Sandra Soczewa
Szymon Woźniak jest inwestycją w przyszłość gorzowskiej Stali. Niezwykle utalentowany zawodnik powinien być sporym wzmocnieniem brązowego medalisty Drużynowych Mistrzostw Polski. Nowy żużlowiec Stali mówił nam o tym, co go skłoniło do zmiany barw.

Dlaczego wybrał pan ofertę z Gorzowa?
- Decyzja o zmianie klubu jest bardzo złożonym tematem. Złożyło się na to wiele czynników. Po moich przemyśleniach ostatecznie podjąłem decyzję, że będzie to dla mnie najlepsze miejsce do dalszego sportowego rozwoju. Mam nadzieję, że ja, trener, kibice i działacze Stali Gorzów będziemy po sezonie zadowoleni.

Jakie czynniki miały największy wpływ na decyzję?
- Jest ich bardzo dużo. Mógłbym o nich mówić przez 15 minut. Poziom sportowy i cele drużyny, przygotowanie toru, skład, sztab szkoleniowy, trener, stabilność klubu… Mógłbym je wymieniać w nieskończoność. Musiałem to sobie poukładać w głowie i ostatecznie tak zdecydowałem.

Kiedy pojawił się pierwszy kontakt ze strony klubu?
- Po ostatnim meczu, kiedy zezwala na to regulamin. Wtedy odezwali się do mnie działacze Stali.

Długo trwały negocjacje?
- Czynniki, które mnie skłoniły do podjęcia takiej decyzji to jedno, a negocjowanie kontraktu to drugie. Nie było tak, że przyszedłem do Gorzowa ze względu na korzystną ofertę. Na pierwszym spotkaniu klub wyraził mną zainteresowanie i zaproponował swoje warunki. Dopiero później zacząłem się zastanawiać, czy widziałbym się w Stali. Myślałem o w/w czynnikach i stwierdziłem, że Gorzów to miejsce, gdzie chciałbym jeździć w przyszłym sezonie. Pojechałem na drugie spotkanie i wtedy rozmowy na temat kwestii finansowych trwały bardzo krótko.

Tor na Jancarzu mocno panu służy. To był jeden z czynników, który pomógł podjąć decyzję?
- Coś w tym jest. Może nie był to kluczowy aspekt, ale na pewno ważny. Trudno jest mi się zadeklarować, że to mój ulubiony w Polsce, bo na pewno jest niezwykle wymagający. Ciężko się do niego dopasować, ale czuję się na nim bardzo dobrze. Zazwyczaj osiągałem w Gorzowie dobre wyniki. Mam na koncie dwa najważniejsze w karierze: tytuły mistrza Polski. Sam tor był jedną z ważniejszych składowych.

Ciężko było odejść z Wrocławia po tylu latach?
- Oczywiście, że tak. Sparta to mój pierwszy klub, w którym startowałem jako senior w ekstralidze. Pan prezes Andrzej Rusko i pani prezes Krystyna Kloc jako pierwsi podjęli ze mną rozmowy. Wrocław będę wspominał w samych superlatywach. Tam zdobyłem swój pierwszy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. To nie pozwoli mi zapomnieć o klubie. Zawsze z przyjemnością będę tam wracał wspomnieniami.

Jak oceni pan ruchy kadrowe najgroźniejszych rywali?
- Trzeba podkreślić, że w tym roku okres transferowy był wyjątkowo burzliwy i ciekawy. Dużo było roszad i zmian. Wszyscy kibice już chyba nie mogą doczekać się sezonu. Zawsze zmiany klubowe rozbudzają apetyt. Myślę, że jak co roku, ekstraliga znowu będzie wyrównana. Już sam nie mogę się doczekać jazdy!

Najgroźniejszy rywal Stali, Falubaz Zielona Góra, mimo zmian w składzie, nadal będzie groźny?
- Jasne, że tak. Nigdy jeszcze żaden redaktor nie usłyszał ode mnie, że jakiś klub jest słabszy. Mieliśmy wiele przykładów, chociażby w tym sezonie. Padały takie wyniki, których nikt nie mógł przewidzieć. Uważam, że żużel jest sportem niesamowicie nieprzewidywalnym. Każdego rywala trzeba traktować z należytym szacunkiem. Nie inaczej będzie z Falubazem.

Myśli pan już o nowym sezonie, czy na razie czeka na zasłużony odpoczynek?
- Moje przygotowania do kolejnego sezonu trwają już od dłuższego czasu. Planuję jeszcze jeden wyjazd w góry. Taki sportowo-relaksacyjny. Na pewno nie zaniecham treningów. Wypoczynek w polskich górach dobrze mi zrobi. Tam lubię spędzać czas. Będzie to urlop bardziej psychiczny, niż fizyczny.

Zobacz też wideo: Złap kondycję #13: Płaski Brzuch

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska