Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WP o „tajemnicach Łukasza Mejzy”. Minister zapowiada sądowe pozwy

Janusz Życzkowski
Wiceminister sportu Łukasz Mejza
Wiceminister sportu Łukasz Mejza Red.
Długi, niejasne układy biznesowe i dorabianie się na dotacjach w ramach samorządowych programów - takie zarzuty pod adresem wiceministra sportu Łukasza Mejzy pojawiły się w artykule na stronach Wirtualnej Polski. - Odkąd jestem w Sejmie wiedziałem, że będą do mnie strzelać za wsparcie Zjednoczonej Prawicy - odpowiada lubuski poseł i zapowiada skierowanie pozwów do sądu przeciw osobom, które go pomawiają.

W artykule Szymona Jadczaka i Mateusza Ratajczaka najwięcej miejsca poświęca się sytuacji finansowej posła oraz jego aktywności zawodowej. Analizowane są jego oświadczenia majątkowe oraz prowadzona działalność biznesowa. Dziennikarze prześwietlili także polityczne zaangażowanie Łukasza Mejzy.

Cytowany jest między innymi senator Wadim Tyszkiewicz, który po raz kolejny zapiera się, by był „politycznym ojcem” młodego ministra. Autorzy tekstu przypominają, że w lubuskim sejmiku Mejza znalazł się za sprawą komitetu „Lepsze Lubuskie - Bezpartyjni Samorządowcy. Później polityk miał mieć związek także z ruchem Pawła Kukiza, PSL, a dziś Republikanami.

W artykule zwraca się także uwagę na to, że firma Łukasza Mejzy otrzymała blisko milionową dotację z unijnych funduszy dzielonych przez samorząd województwa. Stawiany jest zarzut o to, że to działanie nieetyczne, bo w tamtym czasie poseł pełnił funkcję radnego województwa.

Wśród niejasnych, zdaniem redakcji, aktywności biznesowych posła wymieniany jest handel maseczkami bez atestów, konflikt ze wspólnikiem, z którym prowadził nocny klub, niespłacone pożyczki i powoływanie się na nieistniejące wpływy. W tekście pojawia się wiele anonimowych cytatów, ale są również osoby występujące z imienia i nazwiska. Wśród nich były biznesowy partner Dominik Uberna oraz Tomasz Siemiński z Polski 2050 Szymona Hołowni.

- Z osobami, które wypowiadają się w tym artykule na pewno spotkam się w sądzie. Nie pozwolę sobie, by strzelano do mnie z amunicji pomówień i oszczerstw - komentował rano na antenie Radia Zielona Góra Łukasz Mejza - Wiem, że jestem politykiem, na który wisi rząd, właściwie rząd Zjednoczonej Prawicy uratowałem, więc jestem do tego przygotowany, że będą do mnie strzelać, będą kłamać, najeżdżać na moją rodzinę i bliskich. Normalna sprawa. Głupotami się nie przejmuję i będę to wyjaśniał w sądzie po kolei.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska