Od pewnego czasu policja interesowała się kradzieżami aut i motocykli w mieście. Były zgłazzane przez właścicieli skradzionych samochodów. - W czwartek wieczorem zielonogórscy funkcjonariusze weszli do trzech garaży w mieście - informuje rzecznik lubuskiej policji nadkom. Agata Sałatka. To "dziuple", w których przestępcy przechowywali samochody, motocykle oraz części samochodowe. Znaleziono m. in. silniki, kawałki karoserii i radia samochodowe.
Zabezpieczono trzy samochody skradzione w Zielonej Górze, Kostrzynie, Krośnie Odrzańskim i oraz pięć luksusowych motorów "ścigaczy" honda i suzuki. - Już wiadomo, że motory zostały ukradzione w Niemczech - mówi nadkom. A. Sałatka.
Śledztwo wskazuje, że grupa ukradła przynajmniej siedem aut oraz co najmniej 12 motocykli. Skradzione wozy były sprzedawane na części. Motocykle oferowano na jednym z internetowych portali aukcyjnych.
Zatrzymano czterech mężczyzn. Trzej to mieszkańcy Zielonej Góry. Jedne pochodzi z Dolnego Śląska. Dziś usłyszeli oni zarzuty kradzieży samochodów i paserstwa. Radosław Z. i Przemysław D. mają po 23 lata, Marcin W. i Bartłomiej J. to 16-latkowie.
Dorosłym zatrzymanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. O karze dla nieletnich zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że pomysłodawcą kradzieży był mieszkaniec Dolnego Śląska. Udało się nam też ustalić, że grupa przyznała się do przynajmniej kilkudziesięciu włamań i kradzieży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?