Dziesiątki wraków na parkingach w Zielonej Górze
Skąd się biorą niszczejące pojazdy na naszych ulicach? Są to z reguły samochody uszkodzone, porzucone przez swoich właścicieli, którzy aktualnie przebywają za granicą lub będąc na miejscu zdają sobie sprawę, że owszem dany pojazd zalega na tym czy innym parkingu, ale wychodzą z założenia, że w sumie nic takiego się nie dzieje.
Co roku tylko w samej Zielonej Górze zgłasza się dziesiątki wniosków z prośbą o interwencję w tej sprawie. Jeśli ktoś zobaczy niszczejący pojazd, który stoi od wielu tygodni lub miesięcy na parkingu czy w dowolnej innej lokalizacji w mieście, to powinien zgłosić to do straży miejskiej lub w wyjątkowych sytuacjach na policję. Po takim wniosku następuje próba ustalenia właściciela danego auta, po czym wszczynane są dalsze procedury.
Czasami proces usuwania wraku trwa długo
Po ustaleniu właściciela pojazdu ten dostaje informację, aby uprzątnąć samochód, w przeciwnym wypadku jest on usuwany na jego koszt. Jeśli nie udaje się namierzyć osoby odpowiedzialnej za pojazd, wówczas jest on usuwany na koszt gminy. Przepisy mówią jednak, że taki "wrak" przez pół roku musi stać na parkingu strzeżonym. Ponadto bywa tak, że sama procedura poszukiwania właściciela trwa długo, wówczas należy uzbroić się w cierpliwość.
Wideo: Wraki zalegają, urzędnicy się niecierpliwią. "Nie możemy tych samochodów usunąć, ponieważ nie są one naszą własnością"
Brak tablic, szyb, kół, rdza... Ale stoi i parking zajmuje
- Wiele takich wraków zalega w Zielonej Górze. Często irytuję się, że na moim osiedlu czy w okolicach ulicy Chmielnej ludzie nie potrafią parkować swoich samochodów. Wystarczy, że każdy stawiałby pojazd przy krawężniku z rozsądnym odstępem od siebie, a na pewno więcej osób znalazłoby miejsce na i tak już zawalonych parkingach. Niestety po tym co widzę mam wrażenie, że 90 proc. kierowców po prostu nie potrafi parkować. To jedna rzecz, która mnie wkurza. A druga to te porzucone samochody. Dziwi mnie, że ludziom opłaca się trzymać i wyrzucać pieniądze na te szroty, zamiast to sprzedać lub zezłomować - mówi Maciej Radny z Zielonej Góry.
Wraki samochodów na zielonogórskich ulicach:
- Gołym okiem widać, że tym nikt nie jeździ - wskazuje na bmw Justyna, która na co dzień studiuje na UZ. - Rdza, brud, brak powietrza, brak szyby, brak tablicy z przodu i jakiejkolwiek formy zainteresowania ze strony właściciela - wylicza. - Tylko stoi i zajmuje miejsce. Nawet nie wygląda, więc kwalifikuje się do usunięcia - podsumowuje.
Podobne zgłoszenia dostajemy od Czytelników z całego miasta, zatem nie można mówić, że problemu nie ma. Poniżej szczegółowo wyjaśniamy, co zrobić z zalegającym na parkingu wrakiem i jak wygląda procedura jego usunięcia.
Jak usunąć niszczejący samochodu (wrak) z ulicy lub parkingu?
Po pierwsze straż miejska wyjaśnia, czy zachodzą przesłanki do podjęcia czynności zgodnych z artykułem 50a prawa o ruchu drogowym.
- WAŻNE: Artykuł 50a mówi, że pojazdy noszące znamiona zniszczenia są usuwane tylko z dróg publicznych stref zamieszkania i stref ruchu.
To on stanowi, że jeśli pojazd nie ma tablic rejestracyjnych lub też jego stan wskazuje, że nie jest użytkowany, nosi znamiona tzw. „wraku” może zostać usunięty na koszt właściciela lub posiadacza.
Odholowanie pojazdu to koszt 450 złotych plus 30 złotych za każdą dobę postoju na parkingu. Po 6 miesiącach następuje jego zbycie przez miasto, a kosztami postoju, jakie narosły przez ten okres obciążany jest właściciel auta.
Służby kontaktują się z właścicielami zalegających pojazdów
Jeśli dany pojazd został zgłoszony przez mieszkańca, wówczas podejmowana jest interwencja, aby ustalić jego właściciela. Może jednak zdarzyć się tak, że samochód w swojej historii miał na przykład kilku właścicieli, ale nie wszyscy dopilnowali, aby dany pojazd został odpowiednio wyrejestrowany i zarejestrowany na konkretną osobę. Znalezienie w tym przypadku właściciela może trwać nawet kilka miesięcy. Gdyby właściciel jednak znalazł się od razu, to proces usunięcia wraku zamyka się w terminie dwóch tygodni.
Polecamy państwa uwadze:
- Plac Powstańców Wielkopolskich kilkadziesiąt lat temu. Aż trudno poznać to miejsce
- Fiaty, wartburgi, citroeny, żuki. Tymi furami jeździli zielonogórzanie kilkadziesiąt lat temu
- Archiwalne zdjęcia centrum Zielonej Góry. Zdjęcia sprzed 40 lat odkrywają prawdę o naszym mieście
Nie wszystkie auta to "wraki" i kwalifikują się do odholowania
Jeśli pojazd nosi znamiona zniszczenia, np. rozpada się na parkingu, już podlega odholowaniu. Straż miejska przede wszystkim musi się upewnić, czy osoba zgłaszająca ma rację. Załóżmy, że ktoś sprowadzi sobie auto z zagranicy i bez numerów rejestracyjnych stoi taki pojazd na parkingu. Zapewne lada dzień jego właściciel będzie go chciał zarejestrować. Taki pojazd, mimo że nie posiada tablic rejestracyjnych nie kwalifikuje się do odholowania.
Kiedy samochód można usunąć bezzwłocznie z danego miejsca?
Wiąże się to z zagrożeniem bezpieczeństwa innych. Wyciekające z samochodu płyny, instalacja gazowa, wybite szyby (ostre krawędzie). Oczywiście auto z wybitymi szybami niekoniecznie podlega usunięciu. Trzeba rozróżnić wrak od auta, które stało się przedmiotem wandalizmu.
Widzisz wrak? Możesz to zgłosić
- Jak informować o pojazdach, które zalegają na ulicach, parkingach? Jeśli widzisz porzucone auto, zgłoś to strażnikom miejskim pod nr tel. 602 162 203, lub emailem: [email protected].
Polub nas na fb
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?