Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wróciliśmy do banków po kredyty

Waldemar Lewandowski
Czy boom długo potrwa? Bankowcy przyznają, że wiecznie taka swoboda kredytowania trwać nie może
Czy boom długo potrwa? Bankowcy przyznają, że wiecznie taka swoboda kredytowania trwać nie może sxc.hu
Wróciliśmy także po kredyty hipoteczne, które rok temu braliśmy z najwyższymi obawami.

Świadczy o tym podsumowanie styczniowych statystyk, opublikowane przez Narodowy Bank Polski. W sektorze kredytów na nieruchomości, udzielanych przez banki gospodarstwom domowym, zauważalne jest nadal przesunięcie zainteresowania w stronę złotówek, kosztem kredytów w walutach obcych. Jeszcze rok temu wartość tych drugich była o ponad 18 mld złotych wyższa niż udzielonych w naszej walucie. Ale od kilku miesięcy (i w styczniu także) jest niemal dokładnie na odwrót. Licząc wszystkie kredyty mieszkaniowe łącznie, wartość tych udzielonych w styczniu, przewyższyła grudniową o 4,9 mld.

Czy taki boom długo potrwa?

To oczywisty efekt nowelizacji tzw. Rekomendacji S, dokonanej przez Komisję Nadzoru Finansowego (m.in. pozwalającej bankom brać przy ocenianiu zdolności kredytowej klientów kredyt na 30 lat, a nie tylko na 25 jak poprzednio). Mniej oczywisty wpływ może mieć początek nowego programu dotacji „Mieszkanie dla młodych”.
Kredytów konsumpcyjnych też mamy w bankach więcej, ale to już mniejszy wzrost - o raptem 137 mln zł (styczeń do grudnia). Co ciekawe - aż ponad 100 mln z tej kwoty to udział kredytów walutowych.

Czy taki boom długo potrwa? Sami bankowcy przyznają, że obecna - wyjątkowo luźna - polityka kredytowa nie może trwać wiecznie. W najgorszym razie już w II kwartale tego roku Rada Polityki Pieniężnej może zdecydować o podniesieniu stóp procentowych. Z drugiej jednak strony – popyt rynku wewnętrznego jest niezbędny dla podtrzymania pierwszych oznak ożywienia w polskiej gospodarce. Rada Polityka Pieniężnej będzie starała się więc uchronić ekonomię przed deflacją, która zdusiłaby popyt. Tylko wyraźne zagrożenie inflacyjne będzie wskazaniem do podwyżki stóp.

Pamiętać jednak trzeba, że kredyty nie mają ostatnio dobrej opinii. - To efekt pewnej rekomendacji KNF, która miała wyeliminować złe kredyty, ale jej ubocznym efektem było wypchnięcie pewnej liczby klientów z sektora bankowego do strefy działania parabanków - przypomina w rozmowie z „Pomorską” Marek Zuber, analityk rynków finansowych. - Działalność parabankowa sama w sobie nie jest niczym złym, to normalna oferta finansowa, ale w połączeniu z agresywną ofertą reklamową i nierzadkimi przypadkami nieetycznego postępowania, rezultatem jest grupa ludzi w pętli zadłużenia – objaśnia. – Oni jednak w skali makroekonomicznej nie są istotną grupą, jeśli chodzi o zdolność kredytową całego społeczeństwa. Jesteśmy naprawdę daleko od granic bezpiecznej wartości wziętych kredytów – przekonuje Marek Zuber.

Niektóre banki dmuchają na zimne

Reklamując kredyty, niejako drugą ręką wytwarzają szereg przestróg i poradników jak uniknąć kłopotów ze spłatami pożyczek, zwłaszcza zaciągniętych pod wpływem impulsu, emocji, w sytuacji gdy już jakiś kredyt nad nami ciążył. - Nawet w trudnej sytuacji, gdy mamy długi, debet na koncie i niespłaconą kartę kredytową, można znaleźć rozwiązanie, które pozwoli nam uporać się z problemami – przestrzega w jednym z takich poradników Elżbieta Micigolska-Turczyk, ekspert ds. kredytów i pożyczek gotówkowych Idea Banku. - Przeanalizujmy więc swój budżet i poszukajmy możliwości zaoszczędzenia kwoty, której brakuje nam do uregulowania raty. Przed każdym miesiącem warto obliczyć, ile pieniędzy musimy przeznaczyć na niezbędne opłaty, dodać do tej kwoty ratę pożyczki, a otrzymaną sumę podzielić na liczbę dni w miesiącu. Zapiszmy sobie wynik na kartce papieru. Będzie to kwota, którą codziennie możemy wydać, nie zadłużając się dodatkowo – podkreśla. - Jeśli te sposoby nie wystarczają powinniśmy poszukać rozwiązania w banku lub u doradcy z firmy pośrednictwa finansowego – mówi Elżbieta Micigolska-Turczyk i przypomina o najczęstszych metodach działania: wydłużeniu czasu spłaty (z mniejszymi ratami) i kredycie konsolidacyjnym oraz rezygnacji z ew. karty kredytowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wróciliśmy do banków po kredyty - Gazeta Pomorska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska