Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Atak nożownika w Galerii Dominikańskiej. Ofiara nie żyje

Marcin Rybak
W Galerii Dominikańskiej wciąż pracuje policja i prokuratura
W Galerii Dominikańskiej wciąż pracuje policja i prokuratura fot. Marcin Rybak
Zabójstwo w Galerii Dominikańskiej we Wrocławiu. Nożownik zaatakował jednego z klientów. Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 20.20 na poziomie minus 1, w restauracji Mc Donald's. - Doszło do szarpaniny między dwoma mężczyznami. W pewnym momencie jeden z nich wyciągnął nóż i ugodził nim tego drugiego, po czym uciekł - opowiada portalowi GazetaWroclawska.pl Łukasz Dutkowiak z policji. Jak ustaliliśmy, zarówno ofiara jak i napastnik pochodzili z Turcji. Policja w niedzielę potwierdziła te informacje.

Napastnik zadał ofierze kilka ciosów nożem. Został zatrzymany już po kilkunastu minutach. Przez cały ten czas trwała reanimacja zaatakowanego mężczyzny. Nie powiodła się jednak - zmarł na miejscu.

Nożownik to 29-letni mężczyzna. Jego ofiarą był 20-latek. Obaj są obywatelami Turcji. Obaj przebywali w sobotę wieczorem w restauracji Mc Donald's w Galerii Dominikańskiej. Tutaj też doszło do awantury i ataku. Policja potwierdziła w niedzielę, że napastnik zadał ofierze kilka ciosów.

W zatrzymaniu zabójcy pomogli policji trzej świadkowie - klienci Galerii Dominikańskiej, którzy zaraz po ataku ruszyli w pościg za napastnikiem. Na Placu Dominikańskim napastnika zatrzymali policjanci z patrolu, który akurat tamtędy przejeżdżał. - Policjanci podjęli natychmiastowe działania. W odległości około trzech metrów od napastnika nadal przebywali świadkowie. Sytuacja była dynamiczna i niebezpieczna. Mężczyzna wymachiwał nożem i stanowił realne zagrożenie dla innych. Policjanci wyciągnęli służbową broń i wezwali mężczyznę do odrzucenia noża. Chwilę później napastnik został przez funkcjonariuszy obezwładniony i zatrzymany - podkreśla Dariusz Rajski z policji.
Policja zabezpieczyła też nóż, przy którego użyciu dokonano zbrodni.

Zobacz jak uciekał nożownik. Mamy zdjęcia! [KLIKNIJ]

Zarówno napastnik jak i jego ofiara to obcokrajowcy. - Są obywatelami Turcji - potwierdza Łukasz Dutkowiak z policji. Napastnik nie zna języka polskiego. By go przesłuchać, potrzebna będzie pomoc tłumacza. Na razie nie składał żadnych zeznań.

- Widział to z dość bliska, stałem akurat przy stoisku z odżywkami - opowiada portalowi GazetaWroclawska.pl pan Dawid, jeden ze świadków ataku nożownika. - Miał na sobie czarną kurtkę. Chwilę się sprzeczali, po czym ten człowiek uderzył swoją ofiarę nożem w szyję. Wybuchła panika - relacjonuje.

- W czasie ataku w sklepie było mnóstwo ludzi. Wpadli w panikę. Chowali się za ladami sklepów, inni zaczęli uciekać po schodach do góry, jeszcze inni wybiegali z budynku. Po chwili przy Galerii było już pogotowie i policja - opowiada inny z naszych Czytelników.

Okoliczności zdarzenia wciąż badają policja i prokuratura. Ta ostatnia nie udziela na razie żadnych informacji na temat ataku nożownika. Pracownicy restauracji Mc Donald's w Galerii Dominikańskiej nie chcieli z nami rozmawiać. W Galerii Dominikańskiej do świtu trwało zabezpieczanie śladów zdarzenia.

Mamy film z pościgu za nożownikiem z Galerii Dominikańskiej [ZOBACZ]

ZOBACZ TAKŻE

Tak saperzy wywozili bombę z Braniborskiej [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Wrocław: Atak nożownika w Galerii Dominikańskiej. Ofiara nie żyje - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska