Do zdarzenia doszło w niedzielę w autobusie 44 na ulicy Nowojędrzychowskiej. - Na przystanku przy ul. Kąpielowej do autobusu wsiadła starsza pani. Ja szczegółów nie znam, bo byłem z przodu, ale kierowca ruszył pewnie zbyt ostro - opowiada pan Paweł. - Po chwili usłyszałem krzyki, starsza pani upadła na schodki i uderzyła się w głowę. Kierowca zatrzymał się, a później szybko dojechał na pętlę, gdzie przyjechała karetka pogotowia. Wydaje się, że kierowcy MZK często jeżdżą zbyt ostro. A przecież wożą ludzi, a nie kartofle.
Barbara Langner, dyrektor MZK wiedziała o zdarzeniu: - Kierowca złożył raport i wyjaśnienia. Mamy też nagrania z kilku kamer. Zapraszam. Obejrzymy je dokładnie.
Czytaj więcej w środowym papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?