Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wskażmy drogę turystom

Michał Szczęch 68 359 57 32 [email protected]
Czy po Odrze mogą pływać statki wycieczkowe? A co, jesli na środku rzeki ugrzęznie wielka barka, jak ta na fotografii?
Czy po Odrze mogą pływać statki wycieczkowe? A co, jesli na środku rzeki ugrzęznie wielka barka, jak ta na fotografii? Tomasz Gawałkiewicz
Miasto chce wabić turystów, a nie ma nawet szlaków turystycznych. Brakuje też tablic informacyjnych. A miejsc, w których drzemie turystyczny potencjał jest sporo. Może warto się nimi pochwalić?

Od lat słyszy się, że Odra ożyje. Że pływać po niej będą statki wycieczkowe, pełne turystów. O Odrze mówi się nawet, że stanie się "turystyczną autostradą"! Twierdzą tak lokalni włodarze. To śpiewka stara jak świat, która powraca co wakacje. A ów "turystycznej autostradzie" blisko jest do autostrady A-2. Bo powstaje w podobnym tempie.
Już kilka lat temu ludzie uwierzyli w te obietnice. Uwierzyli, że do miasta zawijać będą nie tylko statki z Polski, ale i z Niemiec. Że powstanie nawet kapitanat. Czy uda się te plany wreszcie zrealizować?

Zdaniem rządzących tak. Zastępca burmistrza Grzegorz Garczyński przyznał niedawno, że Krosno stanie się miejscem znanym w całej Polsce. Że miasto zyska nie tylko pod względem turystycznym, ale przy okazji gospodarczym. I tu rodzi się kolejna wątpliwość. Czy statki na Odrze wystarczą, by zaciekawić ludzi Krosnem? Bo ileż można pływać statkiem w tę i z powrotem? Czy nie są to obietnice na wyrost?
Potrzebne są przecież kawiarnie, restauracje i przede wszystkim poprawa nadrzecznego portu. Bo dziś nawet przez pół roku potrafi on być pod wodą. Tylko skąd wziąć na to wszystko pieniądze?

A co z turystami, którzy wyjdą na brzeg? Zdarza się przecież, że mieszkańcy pobliskiej Zielonej Góry nie mają pojęcia nawet o Zamku Piastowskim, głównej atrakcji miasta. Gdzie zatem taki zielony turysta się uda? Czy ktoś pomyślał o szlakach turystycznych? O tablicach informacyjnych rozlokowanych w głównych punktach miasta? Bo póki co w Krośnie ich nie uświadczymy.

A przed wojną takich szlaków i tablic było mnóstwo. Jest nawet stara, poniemiecka książka, wydana w 1914 roku. W niej można przeczytać, którędy turystyczne szlaki wiodły. Podaje nawet lokalne nazwy. Mało kto pewnie słyszał, że był szlak chociażby do Koziej Góry. A nazywano tak Gostchorze, pełne wąwozów. Dziś po tych szlakach nie ma nawet najmniejszego śladu. Wszystko zarosło chaszczami.
Może warto je odświeżyć, odbudować? A przynajmniej ponownie oznaczyć. W perspektywie rzecznych wycieczek jest to na pewno konieczne.

Potencjalny szlak turystyczny mógłby wieść chociażby do pobliskich Marcinowic. Tam czeka ciekawe zjawisko geologiczne. Źródła głębinowe tworzą piękny lej. Osuwa się cała skarpa, kształtując w nietypowy sposób glebę.
A w drodze do Marcinowic nie sposób pominąć okolicznych wzgórz. Do dziś zachowały się tam w niewielkich fragmentach przedwojenne założenia spacerowe. Na wzgórzach wznoszą się też okazałe, nawet XIX-wieczne wille.
Takie wille znajdziemy również przy ulicy Chrobrego. Piękne, neorenesansowe, neobarokowe, wzorowane chociażby na włoskiej willi Palladio. Nie bez przyczyny była to przed wojną ulica Willowa.

A co poza architekturą? Nadodrzańską skarpę porasta unikatowa roślinność. Chociażby śliwy japońskie, magnolie, daglezje. Te rośliny w naturalny sposób w naszym klimacie nie rosną. Są pomnikami przyrody.
Tabliczki informacyjnej nie uświadczymy nawet w Parku 1000-lecia. Coraz mniej osób pamięta, że był to w przeszłości cmentarz. A dziś stoi tam wielki namiot piwny.
Dlaczego okolicznych i miejskich perełek nie oznaczyć? Może jednak warto wskazać drogę turystom? Może warto pochwalić się przed nimi historią, którą Krosno ma przebogatą? Jeśli chcemy wabić turystów, musimy podać im rękę. Bo póki co zdani są oni na koniec własnego języka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska