Potwór z Gniezna
27 października 2015 roku Grzegorz P. obezwładnił Milenę, którą najpierw przetrzymywał w piwnicy, a potem w swoim jednopokojowym mieszkaniu, gdzie przebywali też brat i matka sprawcy. Pierwszego dnia 44-latek pozbawił kobietę wzroku - kciukami wdusił jej gałki oczne w oczodoły. Następnego dnia zgwałcił swoją ofiarę.
Oślepił kobietę
44-latek usłyszał łącznie osiem zarzutów, w tym pozbawienia wolności połączonego ze szczególnym udręczeniem, uszkodzenia ciała oraz gwałtu. Grzegorz P. m.in. wdusił kciukami oczy Mileny w jej oczodoły, co spowodowało, że kobieta trwale utraciła wzrok. Ponadto kobieta doznała też złamania ściany zatoki szczękowej z przemieszczeniem, a także złamania zębów.
Powiedział, co zrobił
- Włożyłem Milenie dwa palce prawej ręki do oczu. Drugą ręką przytrzymałem jej głowę od tyłu. To trwało około 30 sekund. Milena trochę krzyczała. Nie wiem, dlaczego to zrobiłem - mówił w sądzie.
Surowa kara
20 lat bezwzględnego pozbawienia wolności, pozbawienie praw publicznych na okres 10 lat, podjęcie terapii w związku z uzależnieniem od alkoholu oraz zaburzeniami osobowości zarówno w zakładzie karnym, jak i po jego opuszczeniu w ośrodku terapeutycznym z elektroniczną kontrolą miejsca pobytu, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej Mileny W. oraz członków jej rodziny przez okres 15 lat oraz 200 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonej - to wyrok, jaki w lutym 2017 roku usłyszał Grzegorz P.